Dopiero co zakończyli wspólnie realizowany projekt „Legionowianie dla klimatu”, a już wkopali się w kolejny! Wkopali, żeby była jasność, w sposób jak najbardziej klasyczny. I dzięki temu ludzie skupieni wokół Fundacji Pracownia Kompetencji oraz pracownicy legionowskiej Poczytalni ozdobili kwiatami skwerek przy Centrum Komunikacyjnym.

Poprzednio roślinne nasadzenia wykonywały w tym miejscu przedstawicielki piękniejszej części legionowskiego samorządu, tworząc tam w sierpniu 2020 roku pierwszy miejski tzw. ogródek społecznościowy. Debiut wyszedł całkiem udanie, lecz przez prawie dwa lata rośliny zdążyły zatracić swój pierwotny urok, a część z nich po prostu przegrała walkę ze spalinami pochodzącymi z setek mijających je codziennie samochodów. Dobrze to było widać z okien Poczytalni, dlatego właśnie stamtąd nadano sygnał do kolejnej ekologicznej ofensywy. – W tym celu zaprosiliśmy do współpracy Fundację Pracownia Kompetencji, żeby przy udziale uczestniczących w jej projektach seniorów dać temu ogródkowi drugie życie. Wielu z nich mieszka w blokach, nie wszyscy mają działki, więc pomyśleliśmy, że potraktowana rekreacyjnie możliwość pogrzebania w ziemi, a przy okazji zrobienia czegoś pożytecznego, to z ich punktu widzenia atrakcyjna perspektywa – mówi Karolina Sidowska-Ptasiewicz z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie.

Organizacyjny nos bibliotekarzy nie zawiódł i w poprzedni czwartek, korzystając z kwiatowego sponsoringu FPK oraz pomocy jej działaczy i podopiecznych, zaczęto robić ogródkowi kwiatowy lifting. Uczyniono to zatem w nieco innym gronie niż pierwotnie, choć i tym razem w ekipie ogrodników znalazła się jedna posiadaczka lokalnego mandatu, Jolanta Żebrowska. W rezultacie ze skwerku przy parkingu wielopoziomowym zniknęły śmieci i chwasty, wyparte przez nowe, pachnące (nie tylko nowością) bratki, aksamitki czy niezapominajki. – W niedalekiej przyszłości myślimy jeszcze o postawieniu tam hotelu dla owadów zapylających. Dwa takie obiekty są już na nowo otwartym integracyjnym placu zabaw, a obok nas mógłby powstać kolejny – zapowiada Karolina Sidowska-Ptasiewicz.

Na wiodącym portalu społecznościowym ekipy z Poczytalni i FPK efekt prowadzonych przez dwa dni prac ziemnych podsumowały krótko i zwięźle: „Razem udało się nam doprowadzić ogródek do porządku i zasadzić nowe kwiaty”. Obok uczestników tych działań osobne podziękowania dostało też legionowskie Przedsiębiorstwo Wodociągowo-Kanalizacyjne: „Gdyby nie ich woda, nasze roślinki szybko by uschły”. Co prawda, to prawda – w tym przypadku określenie „mokra robota” nabiera całkiem innego wymiaru…

Poprzedni artykułMartwa natura jak żywa
Następny artykułPółmaraton na całego
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.