Choć nie jest to artykuł o tematyce sensacyjnej, lecz sportowej, to jednak słowo „strzelanina” najlepiej chyba opisuje to, co w zeszłą sobotę (30 kwietnia) wydarzyło się na boisku przy ul. Parkowej. W meczu dwudziestej dziewiątej kolejki III ligi w grupie Warszawa I Legionovia Legionowo „rozstrzelała” drużynę Mamry Giżycko aż 7:0.

Początek meczu nie wskazywał na to, że padnie w nim niemal hokejowy wynik. Co prawda pierwsza bramka dla Legionovii padła już w 12 minucie, a druga w 25, to na rozwiązanie worka z bramkami trzeba było czekać dopiero do drugiej połowy. Gola na 1:0 z rzutu karnego, podyktowanego po faulu na jednym z zawodników Legionovii, strzelił Michał Bajdur. Drugie trafienie poszło zaś na konto Artura Balickiego, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Bartosza Rymka i z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości. Po tej bramce zaczęło być już widać, że Legionovia ma ten mecz pod pełną kontrolą. Kolejne bramki w pierwszej połowie już jednak nie padły.

Natomiast druga odsłona meczu to był prawdziwy festiwal strzelecki w wykonaniu gospodarzy. Gol na 3:0 padł już w 48 minucie. Kacper Kaczorowski dośrodkował do Dawida Papazjana, a ten pewnym strzałem posłał piłkę do siatki. W 67 minucie legionowianie strzelili swoją czwartą bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisał się Bartosz Rymek, który popisał się piekielnie mocnym strzałem zza pola karnego. Bramkarz przyjezdnych nie miał żadnych szans, a piłka wpadła do jego „twierdzy” tuż pod poprzeczką. Trzy minuty później było już 5:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówka wpadła wprost pod nogi Dariusza Zjawińskiego, który pięknym strzałem z szesnastego metra posłał piłkę do siatki. Kolejna bramka padła zaledwie minutę później. Strzelił ją Sebastian Pociecha, który wykorzystał niepewną interwencję golkipera gości. Wynik spotkania na 7:0 ustalił w 75 minucie Dariusz Zjawiński. Druga w tym meczu bramka popularnego „Zjawy” padła po szybkim kontrataku.

W następnej ligowej kolejce podopieczni trenera Michała Pirosa zmierzą się na wyjeździe z Bronią Radom. Spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą sobotę 7 maja, początek o godzinie 17.00.