To powinna być przestroga dla innych domowych agresorów: 66-letni mężczyzna złamał sądowy zakaz zbliżania się do najbliższej osoby, wobec której stosował przemoc, i za to trafił teraz za kratki. W areszcie damski bokser spędzi najbliższe trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu natomiast pięć lat pozbawienia wolności.

Za fizyczne oraz psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą 66-latek został objęty policyjnym dozorem. Nakazano mu także opuścić mieszkanie zajmowane wspólnie z pokrzywdzoną i zakazano mu się do niej zbliżać. Mężczyzna nie zastosował się jednak do tej decyzji i w dalszym ciągu nachodził swoją ofiarę, wyzywał ją i jej groził. Po zatrzymaniu go przez policję prokuratura wystąpiła z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie 66-latka, sąd zaś na to przystał. Mężczyzna trafił więc za kratki i może tam teraz spędzić nawet pięć lat.