fot. UG WIeliszew

Na tę wiadomość szkolna społeczność z Olszewnicy Starej i okolic czekała z wielką niecierpliwością. No i się doczekała! W ostatnich dniach wójt gminy Wieliszew Paweł Kownacki oraz Arkadiusz Masny, prezes firmy ARCUS Technologie Sp. zoo., podpisali umowę dotyczącą rozbudowy tamtejszej podstawówki.

Oficjalna nazwa zadania, którego podjęła się firma z Celestynowa, to „Rozbudowa Szkoły Podstawowej w Olszewnicy Starej – rozwój edukacji”. Aby reprezentujący sfery samorządu i biznesu panowie przypadkiem się… nie rozmyślili, uroczyste podpisanie związanych z inwestycją dokumentów miało na oku kilka pań: gminna radna Danuta Wrzesińska, sołtys Olszewnicy Starej Anna Afek, dyrektor placówki Jolanta Wojdalska, a także przedstawicielki Rady Rodziców. Interweniować jednak nie miały okazji, bo wszystko poszło jak należy. – Wielokrotnie powtarzałem, że szkoła w Olszewnicy Starej musi być zbudowana. Nawet jeśli niektórzy z nas się niecierpliwili, to dzisiaj ta ważna inwestycja gminy Wieliszew staje się faktem. Rozbudowa szkoły to zasługa wielu osób: rodziców, nauczycieli, radnych i ten fakt należy podkreślić w kontekście tego konkretnego projektu, jak i wielu innych realizowanych w gminie. Kończą się one sukcesem tylko wtedy, kiedy lider wspierany jest przez grupę ludzi pracujących na jego rzecz – zaznaczył w okolicznościowym przemówieniu wieliszewski wójt Paweł Kownacki,

Koszt całej inwestycji to 16,5 mln zł. Plany zakładają, że w ciągu pół roku od podpisania umowy wykonawca przedstawi wizualizację obiektu, a następnie – po uzyskaniu stosownych zezwoleń – ruszy z pracami budowlanymi. Złożą się na nie między innymi budowa dwupiętrowego skrzydła, przeznaczonego na przedszkole i zaplecze kuchenne na parterze oraz szkołę podstawową na piętrze. W ramach umowy zostanie też wyremontowany istniejący budynek i zrobiona termoizolacja. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z zamierzeniami inwestora, za dwa lata Szkoła Podstawowa w Olszewnicy Starej zyska kilkanaście dodatkowych klas, co znacznie poprawi warunki, w jakich uczą się uczęszczające do niej dzieci.

Poprzedni artykułMini siatka – maxi sukces
Następny artykułSeniorzy w ofensywie
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.