Trudno powiedzieć, czy deweloperów takie wydatki bolą równie mocno, ile ich postępowanie szkodzi środowisku. Nawet jeśli nie, to legionowscy urzędnicy dbają, aby za każde nielegalnie wycięte drzewo winna temu osoba czy firma poniosła karę. W przypadku podmiotów z branży budowlanej idą one w setki tysięcy złotych.

Taryfikator stosowany przez urzędników z referatu ochrony środowiska nie podlega negocjacjom. I gdy drwale pracujący dla firmy budowlanej zostają złapani na przyrodniczej samowolce, kara potrafi być dotkliwa. Dość wspomnieć, że całkiem niedawno budżet gminy Legionowo wzbogacił się z tego tytułu o blisko 171 tys. zł! Taki właśnie mandacik zapłacił przedsiębiorca z branży budowlanej za wycięcie drzew bez zezwolenia. Specjaliści z ratusza wykryli to wiosną bieżącego roku, podczas przeprowadzania czynności służbowych na terenie miasta. A bywało, że ratusz wystawiał jeszcze wyższe „rachunki” – wcześniej inny podmiot z tego samego powodu zapłacił ponad 250 tys. zł.

Jak przypominają pracownicy miejskiego referatu ochrony środowiska, weryfikują oni też, czy nie zostały ścięte drzewa, na które w toku postępowania administracyjnego wydano decyzję administracyjną odmawiającą ich usunięcia. – Pamiętajmy, że ochrona przyrody na terenie Legionowa będzie skuteczniejsza, jeśli mieszkańcy będą reagować na przypadki wandalizmu, niszczenia zieleni lub nielegalnej wycinki drzew – apeluje ratusz.

Podejrzane zachowania w tym zakresie należy zgłaszać do Straży Miejskiej tel. 986 lub do referatu ochrony środowiska w godzinach pracy urzędu, tel. 22 766 40 65 i 22 766 40 66.