W przedostatni sierpniowy weekend nad Jeziorem Zegrzyńskim rywalizowali czołowi krajowi ratownicy. Po raz pierwszy na Mazowszu, z organizacyjnym centrum przy Dzikiej Plaży w Nieporęcie, przeprowadzono finałowe zawody z cyklu Garmin Rescue Heroes, czyli Śródlądowe Mistrzostwa Polski w Ratownictwie Wodnym.

W imprezie wzięło udział około pół setki zawodników, m.in z Krakowa, Poznania, Wrocławia, Szczecina, Gdyni, no i oczywiście z Warszawy. – Raz w roku, w różnych miejscach kraju, spotykają się najlepsi śródlądowi ratownicy wodni i rywalizują w dziesięciu konkurencjach. Dzisiaj, w sobotę, rozegramy sześć z nich: zarówno indywidualnych, jak i drużynowych. Przy czym wszystkie konkurencje są symulacją rzeczywistych akcji ratowniczych, czyli to, co faktycznie może się zdarzyć na plaży czy na kąpielisku, znajduje tutaj swoje odzwierciedlenie – podkreśla Krzysiek Piotrowicz z Fundacji Ratownictwa i Sportów Wodnych Rescuehouse.

Zestaw mistrzowskich konkurencji obejmował posługiwanie się specjalistycznym sprzętem, pływanie, bieganie, a także kompilacje różnych technik ratunkowych. Chcąc zatem odnieść w tej rywalizacji sukces, podczas przygotowań trzeba było pracować nad wszechstronnością. Nic dziwnego, że w każdej dziedzinie zawodnicy starali się być na medal. Tak samo jak legionowscy woprowcy, którzy z właściwą sobie wprawą podźwignęli główny trud przygotowania zawodów od strony organizacyjnej. – Wyłaniamy tu mistrzów Polski w ratownictwie śródlądowym, z podziałem na klasyfikację juniorów, open i masters. Liczymy, że wszyscy uczestnicy – oprócz rywalizacji w duchu fair play i promowania bezpieczeństwa – będą się również dobrze bawić – dodaje współorganizator mistrzostw. Liczył też na to Marszałek Województwa Mazowieckiego, który dołączając do kilku możnych sponsorów, objął zawody swoim patronatem. – Samorząd województwa oraz my, jako radni sejmiku, chętnie włączamy się i promujemy takie akcje. Staramy się też, na przykład poprzez zakup nagród czy strojów, wspierać je finansowo. Tak, aby razem z organizacjami pozarządowymi i lokalną społecznością fajnie spędzić czas. Zależy nam na tym, aby samorząd województwa był promowany i pokazywany w społeczeństwie z takim przekazem, że to nie tylko element administracji, ale że przede wszystkim jesteśmy i pracujemy dla ludzi – mówi wojewódzka radna Anna Brzezińska.

Właściwie to samo mogliby o sobie powiedzieć wodni ratownicy – profesjonaliści, od których sprawności zależą ludzkie życie i zdrowie. Tym bardziej więc wypada się cieszyć, że Polacy od lat wiodą prym w sportowym ratownictwie wodnym. Ich dotychczasowy dorobek nie pozostawia pod tym względem wątpliwości. – Z mistrzostw świata i mistrzostw Europy w ratownictwie sportowym regularnie przywozimy worek medali. Mamy nawet swoich rekordzistów świata. Co ciekawe, jest takie założenie, że podczas igrzysk olimpijskich w Australii, które mają się odbyć za dwanaście lat, będzie to także dyscyplina olimpijska. Dlatego też kładziemy bardzo duży nacisk na to, aby sport ratowniczy coraz bardziej się rozwijał i wiele jednostek widzi tutaj potencjał. Tym bardziej, że przygotowując się do startu w zawodach, ratownicy podnoszą też swoje kwalifikacje i umiejętności, które przydają im się później w pracy na kąpieliskach śródlądowych czy morskich – zwraca uwagę Krzysiek Piotrowicz.

Przydaje się też na pewno promowanie bezpiecznych zachowań nad wodą. I dbanie o to, aby ratownicy – choćby nawet mistrzowie w swoim fachu – mieli jak najmniej pracy. – Przed rokiem samorząd województwa mazowieckiego po raz pierwszy włączył się w akcję pod nazwą „Lato nad Zegrzem”. Razem z Legionowskim WOPR-em i organizacjami pozarządowymi postanowiliśmy zorganizować tutaj mieszkańcom powiatu legionowskiego bezpieczne wakacje nad wodą. Niezależnie od innych korzyści, to bardzo dobra promocja tego miejsca i okazja do pokazania tego, co mamy w naszym powiecie najlepszego. W trakcie tego eventu staramy się też, poprzez konkursy organizowane przez nasz WOPR oraz policję rzeczną, edukować dzieci i młodzież w zakresie bezpieczeństwa – dodaje Anna Brzezińska. Obok rywalizacji ratowników, w programie akcji „Lato nad Zegrzem” znalazły się m.in. pokazy pierwszej pomocy oraz konkursy sprawnościowe i sprawdzające wiedzę na temat bezpiecznego wypoczynku nad wodą.

Poprzedni artykułW środę łzy, w niedzielę radość
Następny artykułI po zamku
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.