Dwa wyjazdowe mecze ligowe i zero punktów – to bilans ostatniego tygodnia w wykonaniu piłkarzy Legionovii KZB Legionowo. Podopieczni trenera Pirosa najpierw przegrali w środę (12 maja) ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, a potem w sobotę (15 maja) ulegli rezerwom Legii Warszawa.

Pierwsza połowa derbowego starcia z zespołem z sąsiedniego powiatu była dość wyrównana. Zarówno Świt, jak i Legionovia mieli swoje okazję do objęcia prowadzenia. W drużynie przyjezdnej najbliższy strzelenia gola był najlepszy snajper legionowian Andrzej Trubeha. Niestety piłka nie wpadła do siatki. Wyrównany poziom pierwszych 45 minut meczu pozwalał mieć nadzieję, że w drugiej odsłonie spotkania zobaczymy bramki i że będą to bramki dla Legionovii. I kwadrans po wznowieniu gry gol rzeczywiście padł. Tyle że było to trafienie dla Świtu. Na listę strzelców wpisał się Radosław Kamiński. Chociaż czasu było jeszcze sporo, Legionovia nie potrafiła już odrobić tej straty. Nawet mimo tego, że niemal przez pół godziny grała z przewagą jednego gracza. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał bowiem zawodnik gospodarzy, Mateusz Długołęcki. Mecz zakończył się więc skromnym zwycięstwem miejscowych i trzy punkty pozostały w Nowym Dworze Mazowieckim.

Trzy dni później, w sobotę (15 maja), legionowianie po raz drugi w ciągu niespełna miesiąca zmierzyli się z drugą drużyną mistrzów kraju. Dla podopiecznych trenera Pirosa była to więc okazja do zrewanżowania się za porażkę w okręgowym Pucharze Polski. Niestety, rezerwy Legii znów okazały się lepsze. Mecz w zasadzie ustawiły dwie bardzo szybko strzelone bramki przez zespół z Łazienkowskiej. Pierwsza padła już w piątej minucie, a jej strzelcem był Yehor Matsenko. W jedenastej minucie było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Damian Warchoł. Jeszcze w pierwszej połowie spotkania Legionovia zdobyła gola kontaktowego – w 32 minucie strzelił go Andrzej Trubeha. Więcej bramek legionowianie już jednak nie byli w stanie zdobyć. Gospodarze natomiast na kwadrans przez końcem regulaminowego czasu gry jeszcze podwyższyli prowadzenie. Trzecią bramkę dla legionistów zdobył ponownie Damian Warchoł.

Po dwóch wyjazdowych porażkach Legionovia straciła pozycję wicelidera na rzecz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, a strata do drugiego miejsca wynosi w tej chwili aż sześć punktów. W najbliższej kolejce ligowej legionowianie zmierzą się na własnym boisku z liderującą Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Spotkanie to, już przy udziale publiczności, odbędzie się w sobotę 22 maja o godzinie 15.00.

Świt Nowy Dwór Maz. – Legionovia Legionowo 1:0 (0:0)

Bramki: Kamiński (59′)

Świt: Lemanowicz – Kamiński, Cuch, Długołęcki, Cieślak, Kuźma (84′ Kwiatkowski), Sosnowski, B. Michalik, Wiśniewski, Ciach, Bykowski (83′ Drewnowski)

Legionovia: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Choroś, Karabin, Mroczek (76′ Papazjan), Koziara, Zjawiński, Bajdur, Kluska, Trubeha

Legia II Warszawa – Legionovia Legionowo 3:1 (2:1)

Bramki: Matsenko (5′), Warchoł (11′, 74′) – Trubeha (32′)

Legia II: Tobiasz – Matsenko, Mosór, Pruchnik, Kwiatkowski (82′ Cichocki), Kurowski, Ciepiela (86′ Gościniarek), Konik, Warchoł, Włodarczyk (46′ Kamiński), Barnowski (55′ Kwietniewski)

Legionovia: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Choroś, Karabin, Mroczek (64′ Papazjan), Koziara, Zjawiński (72′ Dobrogost), Bajdur, Kluska (84′ Lewandowski), Trubeha