Piętnastego kwietnia na całym świecie obchodzony był Dzień Trzeźwości. Jak pokazują statystyki, alkoholizm jest jedną z najbardziej powszechnych chorób na świecie oraz przyczyną patologii zarówno medycznych, jak i społecznych. Alkohol zabija rocznie ponad trzy miliony osób, a to właśnie Europejczycy, w tym Polacy, piją go najwięcej. I narażają swój organizm na szkody, z których ogromu nawet nie zdają sobie sprawy.

Według raportu WHO, czyli Światowej Organizacji Zdrowia, alkohol jest przyczyną ponad 5,3 proc. wszystkich zgonów na świecie, a aż 75 proc. ofiar alkoholu to mężczyźni. Jak przyznaje prof. Krzysztof Szyfter z Zakładu Genetyki Nowotworów w Instytucie Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu, te statystyki znajdują odzwierciedlenie również w genetyce nowotworów, mimo że prostego przełożenia na ludzkie DNA alkohol nie posiada. – Jeśli mówimy o czystym etanolu, nie ma on bezpośredniego wpływu na nasze DNA, które zakorzenione jest głęboko w jądrze każdej komórki ciała i chronione dodatkowo różnymi białkami, które pełnią rolę zabezpieczających barier. Natomiast w alkoholu bardzo dobrze rozpuszczają się różne związki, które DNA uszkadzać już mogą. W naszym zakładzie pracujemy między innymi z nowotworami krtani, które najczęściej rozwijają się właśnie wśród osób pijących i palaczy. W jamie ustnej dym tytoniowy spotyka opary alkoholu i łącząc się z nim, penetruje organizm, uszkadzając DNA – stwierdza profesor.

Nowotwór „prawdziwego mężczyzny”

Alkohol jest przyczyną wielu chorób przewlekłych i cywilizacyjnych, takich jak choroby układu krążenia. Jak zauważa prof. Szyfter, skłonności do nich w następnych pokoleniach mogą być dziedziczne. Ponadto używki, zwłaszcza łączone ze sobą, to prawdziwy „koktajl Mołotowa” dla ludzkiego organizmu. – Warto podać właśnie przykład raka krtani, który czasem nazywany jest stereotypowo „nowotworem prawdziwego mężczyzny”, ponieważ pojawia się w konsekwencji nadmiernego spożywania alkoholu i palenia, co zawsze było głównie domeną mężczyzn, choć niestety nie tylko. Ten rodzaj nowotworu zwiastuje często charakterystyczna chrypka, stąd osoby, które ją u siebie obserwują, z pewnością powinny jak najszybciej udać się do laryngologa, aby potwierdzić lub wykluczyć zagrożenie onkologiczne.

Rak krtani to w Polsce choroba wciąż zbyt rzadko wyleczalna. Dość powiedzieć, że tylko 60 proc. chorych przeżywa, podczas gdy 40 proc. z nich umiera przedwcześnie. Umiera, bo zlekceważyło objawy rozwijającego się nowotworu. – Śmiertelność w tej chorobie wciąż jest wysoka, mimo coraz nowocześniejszych terapii celowanych, oprócz standardowej triady obejmującej chirurgię, chemio- i radioterapię. Dlatego wciąż najważniejsza jest szybka i skuteczna diagnostyka, podjęcie odpowiedniego leczenia i oczywiście, prowadzenie jak najzdrowszego trybu życia, o czym warto, właśnie w Dzień Trzeźwości po raz kolejny przypomnieć – dodaje prof. Krzysztof Szyfter z poznańskiego Zakładu Genetyki Nowotworów w Instytucie Genetyki Człowieka PAN.