Działające w Legionowie Niepubliczne przedszkole Wesołe Sówki swojej nazwy nie nosi przypadkowo. Dbając o to, by na dziecięcych buziach zawsze gościły uśmiechy, kadra prowadzonej przez spółkę KZB placówki nawiązuje do swych ptasich patronów także w inny sposób – mądrze i z rozwagą wychowując maluchy w czasach tak mocno naznaczonych przez koronawirusa. Póki co, wszystko idzie jak należy.

Chociaż niosło to ze sobą szereg wyzwań i niegodności, cała społeczność Wesołych Sówek dobrze poradziła sobie z wymuszonymi przez pandemię ograniczeniami w codziennym, normalnym funkcjonowaniu. I obecnie może zbierać tego owoce. – W tej covidowej, zmienionej rzeczywistości, wspólnie z naszym organem prowadzącym, czyli spółką KZB Legionowo, dbamy o bezpieczeństwo naszych przedszkolaków, ich edukację oraz radość z tego, że mogą chodzić do przedszkola i brać udział w realizacji wielu ciekawych zadań. Wspólnie aktywnie realizujemy podstawę programową wychowania przedszkolnego, dbając o wszechstronny rozwój naszych dzieci. Rozwijamy ich talenty i zainteresowania, wspieramy w odkrywaniu świata i nabywaniu nowych umiejętności – wymienia Grażyna Rzewuska, dyr. niepublicznego przedszkola Wesołe Sówki. Po czym dodaje: – W czasie wymuszonych przez lockdown zajęć na odległość nasi nauczyciele tworzyli między innymi różne pomoce dydaktyczne, na przykład własne prezentacje, filmiki instruktażowe i nagrania audio.

Dzięki tego rodzaju działaniom wciąż wiele działo i dzieje się w obydwu oddziałach Wesołych Sówek – zarówno przy ulicy Jagiellońskiej 40, jak i na osiedlu Piaski, przy Alei I Dywizji Zmechanizowanej 16. Krótko mówiąc, pandemii zagrano w nich na nosie. – Mimo obecnej sytuacji, oczywiście przy zachowaniu w przedszkolu wszelkich procedur bezpieczeństwa obowiązujących w czasie epidemii, organizujemy szereg imprez i uroczystości w formie stacjonarnej oraz online. Pozwalają one naszym podopiecznym na integrację, zapewniają im możliwość zaprezentowania własnych umiejętności, wyzwalają wiele różnorodnych aktywności, a przede wszystkim dają im mnóstwo radości oraz przyjemności z samego uczestnictwa. Chodzi tu między innymi o pasowanie na przedszkolaka, dzień olimpijczyka, występy świąteczne, pokazy talentów czy umiejętności recytatorskich, a także wiele, wiele innych podobnych wydarzeń – mówi Justyna Bicz, zastępca dyr. niepublicznego przedszkola Wesołe Sówki.

Trudno się więc dziwić, że mali podopieczni prowadzonych przez spółkę KZB placówek podążali tam zawsze jak na skrzydłach. O ile tylko, rzecz jasna, umożliwiały im to aktualne przepisy sanitarne. – Dzieci chętnie chodziły i nadal chodzą do przedszkola, jednak w tym semestrze z krótką przerwą: od 27 marca do 18 kwietnia, kiedy to wszystkie przedszkola były zamknięte ze względu na wzmożone zagrożenie COVID-19. W tym czasie opieką w placówce objęta była niewielka grupa dzieci; ta, których rodzice pracowali na stanowiskach związanych z przeciwdziałaniem epidemii – przypomina dyr. Grażyna Rzewuska. Na szczęście nie trwało to długo i Wesoło Sówki znów mogły zacząć działać pełną parą. Oczywiście ściśle przestrzegając wewnętrznych procedur, pozytywnie zaopiniowanych przez inspekcję sanitarną.

Obok bieżącego przedszkolnego życia, opiekunowie dzieci starannie dbali o to, by rozwijały one skrzydła. Było to możliwe dzięki przeróżnym projektom czy konkursom, kształtującym u maluchów i ciało, i ducha. Jak z zadowoleniem podkreślają nauczyciele, młode sówki spisywały się w nich na medal. – Dzieci z naszego przedszkola biorą udział w licznych konkursach organizowanych przez inne lokalne placówki przedszkolne i osiągają w nich już swoje pierwsze sukcesy. Na przykład w tym semestrze nasz trzyletni Stefan zdobył trzecie miejsce w międzyprzedszkolnym konkursie recytatorskim „Poeci dzieciom”, zaś sześcioletnia Agatka zajęła drugie miejsce w międzyprzedszkolnym konkursie fotograficznym „Wiosna tuż, tuż” – wymienia osiągnięcia dzieci Justyna Bicz.

Wesołe Sówki organizują też konkursy we własnym zakresie – dla siebie oraz innych legionowskich maluchów. Zaliczyli już między innymi zmagania plastyczne oraz zmierzyli się z pieśniami i wierszami patriotycznymi. Przed nimi zaś kolejna rywalizacja z kredkami i pędzlami w rękach – międzyprzedszkolny konkurs plastyczny, w którym nagrody ufundowała prowadząca sówkowe placówki spółka KZB Legionowo. – W przedszkolu odbywają się również dodatkowe zajęcia dla wszystkich dzieci: labo-eksperymenty, korektywa, zajęcia muzyczne, czytelnicze i sprawnościowe oraz koncerty i bajki w formie online. Dodatkowo, z Drużyną Kangura, można uczestniczyć w zajęciach rozwijających talenty sportowe oraz w zajęciach doskonalących talenty taneczne, prowadzonych przez Akademię Ruchu Dziecięcego – informuje pani Justyna. Jak zatem widać, w Wesołych Sówkach pandemii się nie dają. I tak, przynajmniej do zbliżających się wielkimi krokami wakacji, ma pozostać.

Poprzedni artykułTydzień tylko dla książek
Następny artykułMarszałkowie kontra premier
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.