fot. Facebook/KS Legionovia Legionowo

Piłkarze Legionovii KZB Legionowo nie wykorzystali szansy na doskoczenie do Pogoni Grodzisk Mazowiecki na dwa punkty i w minioną sobotę (10 kwietnia) przegrali na wyjeździe z liderem drugoligowej grupy Warszawa 1. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla gospodarzy, a jedyna w tym meczu bramka padła niedługo po przerwie.

Pierwsze 45 minut sobotniego spotkania na szczycie było dość wyrównane, ale też niespecjalnie emocjonujące. Obie drużyny nastawiły się przede wszystkim na to, aby nie stracić bramki, stąd też i groźnych sytuacji podbramkowych było w pierwszej połowie jak na lekarstwo. Drugą część rywalizacji lepiej zaczęli gospodarze. Od pierwszego po przerwie gwizdka sędziego zaczęli oni coraz bardziej przeważać i z minuty na minutę stawać się groźniejsi w polu karnym Legionovii. A to zawsze pachnie golem. Wypracowaną przewagę udało się grodziszczanom wykorzystać już w 55 minucie, kiedy to Jana Krzywańskiego pokonał Michał Wrzesiński.

Po stracie bramki, nie mając już czego bronić, Legionovia rzuciła się do odrabiania strat. Atakując większą liczbą graczy, podopieczni trenera Michała Pirosa narażali się jednak na groźne kontry przeciwnika. Co prawda graczom Pogoni żadnej z nich nie udało się wykorzystać, ale i goście zagrali niestety na zero z przodu. Wynik spotkania w Grodzisku Mazowieckim już się więc nie zmienił.

Po pierwszej porażce, kończącej serię pięciu zwycięstw z rzędu, strata Legionovii KZB Legionowo do ciągle liderującej w tabeli Pogoni Grodzisk Mazowiecki wzrosła do ośmiu punktów. Do końca sezonu pozostało jednak całkiem sporo, bo aż dwanaście kolejek, więc wiele w układzie tabeli może się jeszcze zmienić. W 24. kolejce drugoligowych rozgrywek piłkarze trenera Pirosa zmierzą się u siebie z Polonią Warszawa. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę (18 kwietnia) o godzinie 17.00.

Pogoń Grodzisk Maz. – Legionovia Legionowo 1:0 (0:0)

Bramki: Wrzesiński (55′)

Pogoń: Przyrowski – Zembrowski, Gładysz, Broniarek, Maślanka (87′ Krajewski), Jaroń, Kobiera, Kołaczek, Urbański (74′ Gzieło), Lisowski (83′ Kowalczyk), Strzałkowski (46′ Wrzesiński)

Legionovia: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Choroś, Barański, Dobrogost (61′ Karabin), Zjawiński, Kluska, Bajdur, Mroczek (83′ Papazjan), Trubeha

Poprzedni artykułI po trenowaniu
Następny artykułTwarde lądowanie
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.