O ile do zbierania oraz oddawania plastikowych nakrętek legionowski ratusz zachęca od niedawna, zbiórkę elektrośmieci promuje i wspiera już od siedmiu lat. Tym chętniej, że również ona ma ważny, społeczny wymiar. Część zysku ze sprzedaży dostarczonego przez mieszkańców sprzętu przeznaczana jest bowiem na cele charytatywne.

Pochodzące z tego źródła pieniądze zasilają konta Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych w Laskach oraz Legionowskiego Koła Polskiego Związku Niewidomych. Tym bardziej więc należy się cieszyć, że współpraca miasta z odbierającą elektroniczny złom firmą PolBlume kwitnie, dzięki czemu z biegiem lat zdążyła pomóc i wielu beneficjentom, i środowisku. – W ciągu zeszłego roku udało nam się zebrać od mieszkańców miasta ponad siedem ton rozmaitych elektrośmieci. Sama akcja jest prowadzona dwutorowo, to znaczy, że jeśli ktoś dysponuje małym sprzętem elektronicznym, to zapraszamy do atrium miejskiego ratusza, gdzie znajdują się dwa metalowe kosze, do których można wrzucić na przykład odkurzacze, miksery czy młynki do kawy. Natomiast w przypadku seniorów – jeżeli akurat posiadają oni w domu zbędny wielkogabarytowy sprzęt, taki jak lodówka czy pralka – mogą zgłosić się firmy PolBlume, której pracownicy pomogą mieszkańcowi pozbyć się tego sprzętu – wyjaśnia Kamil Stępkowski z Urzędu Miasta w Legionowie.

Jak zatem widać, rozstanie z wysłużonym lub niesprawnym sprzętem RTV czy AGD nie musi być logistycznym koszmarem. I osoby posiadające prawo do transportowego wsparcia chętnie z takiej opcji korzystają. Inni mieszkańcy też nie powinni martwić się o miejsce, gdzie można zostawić starą lodówkę, pralkę lub telewizor. – Jeżeli już postanowią na zawsze się z nimi rozstać, wtedy tradycyjnie muszą je przewieźć do PSZOK-u, czyli do lokalnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych – dodaje rzecznik legionowskiego ratusza.

Aby uzyskać pomoc w odbiorze dużych elektrośmieci, należy zadzwonić pod numer 22 766 40 90 lub 22 766 40 91, oczywiście w godzinach pracy urzędu miasta. Resztą zajmą się jego pracownicy, którzy ustalą z mieszkańcem dogodny termin odbioru sprzętu.

Poprzedni artykułLądowanie w centrum
Następny artykułCzas się dobrze spisać
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.