Czasowe zamrożenie tradycyjnych zajęć szkolnych nie oznacza, że razem z dzwonkami zniknęły też czyhające na uczniów zagrożenia. Głównie te związane z wszelkiego rodzaju substancjami, które łączy jedno: są dla młodzieży tyleż kuszące, co bardzo szkodliwe. Dlatego właśnie w legionowskim ratuszu postanowiono nie zasypiać gruszek w popiele i dostarczyć szkołom porcję użytecznej wiedzy o używkach.

Tym razem owa wiedza przybrała głównie tradycyjną, czyli papierową postać. – Urząd Miasta Legionowo zakupił materiały edukacyjno-profilaktyczne dla klas I-VIII dotyczące działań uświadamiających dzieci i młodzież o niebezpieczeństwach związanych zarówno z używaniem narkotyków, jak i dopalaczy – informuje Kamil Stępkowski, rzecznik Urzędu Miasta w Legionowie. Ratusz zakupił i… podał dalej.

Karty pracy z ćwiczeniami dla starszych uczniów przygotowano tak, aby według załączonych instrukcji mogli oni samodzielnie pracować podczas lekcji. W przypadku przedłużenia zdalnej edukacji zostanie uruchomiona specjalna strona internetowa, dzięki której uczniowie wraz z nauczycielem będą mogli kontynuować naukę w tym zakresie. Także w oparciu o gotowe audycje i scenariusze warsztatów, przygotowane pod kątem atrakcyjności dla młodych odbiorców. – Chcemy, żeby profilaktyka antynarkotykowa była obecna w szkołach już od podstaw, aby dzieci miały jak najwięcej czasu na zaznajomienie się głównie z tym, jak szkodliwe są te substancje dla ich organizmów. Chodzi też o to, by dzieci, które już odbędą takie zajęcia, mogły uświadamiać swoich rodziców i znajomych, ale przede wszystkim rówieśników, gdyż jak dobrze wiemy, czym wcześniej rozpoczniemy edukację dotyczącą pewnych problemów, tym szybciej jesteśmy w stanie wykształcić odpowiednie nawyki skutkujące szybszą i lepszą reakcją na niewłaściwie postępowanie osób w naszym otoczeniu – dodaje urzędnik.

Zasadniczym celem miejskiej kampanii jest wzmocnienie wśród uczniów poczucia odpowiedzialności za siebie i innych. Dążenie do koleżeńskiego wsparcia, rozumianego jako jeden z czynników chroniących przed zachowaniami ryzykownymi, nauczyciele w pełni popierają. Oni najlepiej wiedzą, jak ogromny wpływ na wybory młodych ludzi mają ich rówieśnicy. Dlatego właśnie zawsze jest dobry czas na poruszanie tego tematu. – Dla nas w tym okresie ważne jest nie tylko to, aby prowadzić – trudne dla nauczycieli, bo trybie zdalnym – zajęcia edukacyjne, ale ważna jest także dbałość o to, co znajduje się w naszym programie wychowawczo-profilaktycznym – uważa Mariusz Borkowski, dyr. Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Legionowie.
Znajduje się oczywiście nie od parady. Lata doświadczeń dowiodły, że edukowanie o szkodliwości substancji odurzających przekłada się na spadek ich popularności wśród młodzieży. Bo wbrew pozorom, wielu uczniów wciąż nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo alkohol, narkotyki czy dopalacze mogą im zaszkodzić. – Zajęcia wychowawcze i profilaktyczne, pomimo zdalnej edukacji, w jakimś zakresie muszą być przeprowadzane. Bardzo się cieszymy, że wydział zdrowia publicznego i spraw społecznych wspiera nas w tych działaniach, przekazując do wszystkich legionowskich placówek materiały profilaktyczne dotyczące dopalaczy i narkotyków. My u nas w szkole takich problemów na szczęście nie mamy, ale ta profilaktyka jest jak najbardziej wskazana i tą edukację, także w takcie zdalnego nauczania, podejmujemy – zapewnia dyrektor ZSP nr 3.

W przekazanych szkołom materiałach znajdują się też ulotki przygotowane dla rodziców. Dzięki nim dowiedzą się oni, jak chronić dzieci przed zagrożeniami, jak rozmawiać z młodzieżą i gdzie w razie potrzeby mogą udać się po pomoc.

Poprzedni artykułSmog czarno na białym
Następny artykułPożegnania z klubem
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.