Zmieniła się otaczająca legionowian rzeczywistość, zmienić się też musiał budżet ich miasta. W odróżnieniu od wielu poprzednich, ten na 2021 rok nie epatuje już wielkimi wpływami czy wydatkami inwestycyjnymi. Tym razem cel jest inny. Zapewniając środki na najpotrzebniejsze wydatki, trzeba bezpiecznie przeprowadzić Legionowo przez kryzys.

Do debaty nad tegorocznym budżetem legionowscy radni przystąpili zaledwie dzień przed rozpoczęciem świąt Bożego Narodzenia. Treść tego dokumentu znali jednak, rzecz jasna, dużo wcześniej. Znali i w większości akceptowali, rozumiejąc, że przyszły czasy, w których trzeba darować sobie ekonomiczne fajerwerki. Dość powiedzieć, że w porównaniu z ubiegłym rokiem do kasy ratusza wpłynęło aż kilkanaście milionów złotych mniej. A ostateczny rozmiar strat z pewnością okaże się jeszcze większy. Dlatego pierwszy raz od lat projekt legionowskiego budżetu nie zakłada wzrostu dochodów, a tym samym i wydatków. – W trudnym czasie pandemii konieczne jest zaciskanie pasa i rezygnowanie z wydatków, które nie są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania miasta. Musieliśmy oszczędzać, musieliśmy ograniczyć pewne wydatki, musieliśmy też przesunąć pewne inwestycje. Ale robimy wszystko, aby niesprzyjające warunki i ograniczone dochody nie wpływały na obniżenie jakości usług świadczonych dla mieszkańców oraz na spowolnienie inwestycji – tłumaczy prezydent Roman Smogorzewski.

W 2021 roku miasto chce na nie przeznaczyć co najmniej 26 mln złotych. Co najmniej, bo właściwie każda sesja rady miasta oznacza korektę budżetu. Z reguły w oczekiwanym przez mieszkańców kierunku, czyli w górę. – Postaramy się z tego kryzysu wyjść obronną ręką i jeszcze inwestować, aby dalej rozwijać nasze miasto – zapewniał w trakcie opracowywania budżetu prezydent Legionowa. Najogólniej rzecz ujmując, koncentruje się on na dbaniu o edukację, bezpieczeństwo, komunikację publiczną oraz zdrowie mieszkańców, w ramach którego zabezpieczono też środki na przeciwdziałanie pandemii. W przyszłym roku realizowane będą m.in. trwająca już rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 1, projekt i budowa tunelu pod torami PKP na Bukowcu, rozpocznie się także budowa nowej siedziby Ośrodka Pomocy Społecznej. Kontynuowana będzie rozbudowa sieci ścieżek rowerowych, ratusz nadal zamierza też zabiegać o środki zewnętrzne na kolejne potrzebne miastu inwestycje.

Po stronie wpływów oraz wydatków w budżecie na 2021 rok zaplanowano nieco ponad 313 mln zł. Głównymi źródłami dochodów będą: udział w podatku dochodowym od osób fizycznych – 82,3 mln zł, podatek od nieruchomości – 21,2 mln zł oraz podatek od środków transportowych – 5,6 mln zł. Subwencje i dotacje celowe wyniosą 64,7 mln zł, w tym subwencja oświatowa 49,3 mln zł. Po stronie wydatków tradycyjnie największą pozycję stanowi oświata 98,6 mln zł (32 proc.). Na wydatki związane z transportem publicznym (gdzie same dopłaty do autobusów i pociągów KM i SKM to 7,5 mln zł) zaplanowano ponad 32 mln zł, a na drogi gminne 10,9 mln zł. Ochrona zdrowia to 1,8 mln zł, w tym prawie 320 tys. zł na funkcjonowanie ambulatorium chirurgicznego. Na pomoc społeczną przeznaczonych zostanie 14,5 mln zł, zaś na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska 25,5 mln zł. Co warto podkreślić, udało się utrzymać wysokość dofinansowania dla ośrodków kultury, klubów i organizacji sportowych oraz organizacji senioralnych.

Jak łatwo zgadnąć, w trakcie debaty okazało się, że zwłaszcza przedstawicielom miejskiej opozycji założenia miejskiego budżetu niezbyt przypadły do gustu. Chętnie widzieliby w nim między innymi więcej inwestycji, ze szczególnym uwzględnieniem tych, o które sami – za namową wyborców – postulowali. I w trakcie długiej dyskusji nad głównym miejskim dokumentem finansowym (pozytywnie zaopiniowanym przez Regionalną Izbą Obrachunkową oraz miejską Komisję Budżetu i Finansów) dali temu wyraz. Gdy jednak przyszło do głosowania, tylko jeden posiadacz mandatu wyraził swój sprzeciw. Czternastu radnych było za, a sześcioro prezydenckich oponentów tylko wstrzymało się od głosu. – To bardzo dobry, zrównoważony budżet, szczególnie w tej trudnej, pandemicznej sytuacji. Tylko dzięki wspólnej pracy możemy zaoferować naszym mieszkańcom najlepszy możliwy scenariusz dla Legionowa – podsumował przebieg tej części środowej sesji prezydent miasta Roman Smogorzewski. Na podsumowanie realizacji samego budżetu przyjdzie czas za rok.

Poprzedni artykułPlastyczne bezpieczeństwo
Następny artykułCzołówka z ciężarówką
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.