Kolejna ofiara domowej przemocy, przynajmniej przez pewien czas, może w końcu spać spokojnie. Legionowski dzielnicowy skorzystał z uprawnień, jakie daje mu ustawa antyprzemocowa, po czym nakazał mężczyźnie podejrzewanemu o fizyczne oraz psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą opuszczenie wspólnie zajmowanego mieszkania.

Zgodnie z Ustawą antyprzemocową obowiązującą od 30 listopada tego roku, sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu nakazu przez policjantów musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie oraz otrzymuje zakaz zbliżania się do niego. Uprawnienia te zostały przyznane nie tylko Policji, ale również Żandarmerii Wojskowej. Nakaz będzie obowiązywał przez 14 dni, ale na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres.

Taki los spotkał ostatnio 41-letniego mieszkańca Legionowa, podejrzewanego o stosowanie przemocy w stosunku do swojej żony. Opuszczenie mieszkania nakazał mu jeden z legionowskich dzielnicowych, który został wezwany przez pokrzywdzoną kobietę. Nękający ją 41-latek w obecności policjantów opuścił mieszkanie. Mundurowi wskazali mu też miejsca, w których może uzyskać tymczasowe schronienie.