fot. arch.

Przed kilkunastoma dniami Legionovia KZB Legionowo zakończyła rundę jesienną. Po ostatniej kolejce legionowianie zajmują siódme miejsce, co oznacza, że utrzymali się w górnej ósemce. Tabela jest jednak bardzo wypłaszczona. Zespoły z miejsc od siódmego do piątego mają po tyle samo punktów, a do najniższego miejsca podium Legionovii brakuje ich tylko czterech. Należy też pamiętać, że podopieczni trenera Michała Pirosa mają do rozegrania jeszcze jeden zaległy mecz.

Dorobek legionowian po 18, a w zasadzie 17 kolejkach to 30 punktów. Drużyna odniosła ogółem osiem zwycięstw, aż sześć spotkań zremisowała i trzy przegrała. Można się chyba pokusić o nazwanie Legionovii mistrzem wyjazdów. To właśnie na boiskach rywali odniosła aż sześć zwycięstw. Trzy wyjazdowe mecze zremisowała, zaś jeden przegrała. Statystyka spotkań na własnym obiekcie to z kolei trzy zwycięstwa, tyle samo remisów i dwie porażki. Najwyższe zwycięstwo legionowianie odnieśli w czternastej kolejce, kiedy to w meczu wyjazdowym pokonali 4:1 Olimpię Zambrów. Najbardziej bolesne porażki to 0:3 u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki w meczu trzeciej kolejki i 2:4 na wyjeździe w spotkaniu dwunastej kolejki z Unią Skierniewice.

Bilans bramek podopiecznych Michała Pirosa to 23-16. W meczach domowych wyniósł on 8-9, a na wyjazdach 15-7. Najlepszym strzelcem Legionovii w rundzie jesiennej był Andrzej Trubeha – zdobył on dla drużyny aż osiem goli. Cztery bramki strzelił Patryk Koziara, trzy Marcin Kluska, a po dwie Michał Bajdur i Daniel Choroś. Z jednym trafieniem na koncie jesień zakończyli: Patryk Szeliga, Bartosz Dąbrowski i Mikołaj Gibas. Jeden z goli zdobytych przez Legionovię był też bramką samobójczą.

Ligowe zmagania legionowianie wznowią 13 marca, kiedy to o godzinie 14.00 podejmą na własnym boisku GKS Wikielec. Tydzień wcześniej – 6 marca o godzinie 13.00, również na własnym obiekcie, podopieczni trenera Pirosa rozegrają zaległy mecz z rezerwami Jagiellonii Białystok. Jeśli Legionovia zdobędzie w nim komplet punktów, to do rundy rewanżowej będzie mogła wystartować z czwartego lub piątego miejsca w tabeli.