fot. arch.

Po niedawnym zapłaceniu „frycowego” w europejskim debiucie we własnej hali, siatkarki DPD Legionovii Legionowo musiały na wyjeździe uregulować jego drugą ratę. W środowym (25 listopada) rewanżu z francuską ekipą Beziers Angels ponownie przegrały 0:3, odpadając z rozgrywek Pucharu CEV.

Dzięki długo oczekiwanemu przełamaniu złej passy i ligowemu zwycięstwu nad Energą MKS Kalisz legionowianki wybrały się do Francji z apetytem na sprawienie tam sporej niespodzianki. Bo za taką, zwłaszcza po pierwszym starciu obu drużyn, należałoby uznać sukces gości. Kłopot w tym, że gospodynie ani myślały im tego na własnym parkiecie ułatwiać. Od pierwszego gwizdka sędziego mocno natarły na legionowianki, uzyskując przewagę, która z minuty na minutę rosła, osiągając w pewnym momencie poziom już dla ich rywalek nie do odrobienia (17:9). Pomimo niezłej gry w przyjęciu, zawodniczkom Alessandro Chiappiniego zbyt rzadko udawało się skutecznie przebić piłkę na połowę gospodyń. W efekcie zespół Beziers bez problemów wygrał inauguracyjną partię 25:18.

Drugiego seta, przy zagrywce rozgrywającej Raskie August, miejscowe również rozpoczęły bardzo dobrze, szybko odskakując na kilka punktów. Jednak tym razem legionowianki było skuteczniejsze i w pewnym momencie nawet udało im się wyjść na minimalne prowadzenie (11:10). To pomogło im złapać wiatr w żagle, przez co losy tej partii ważyły się do samego końca. Niestety, podobnie jak w pierwszym secie meczu u siebie, Noviankom w końcówce bardziej trzęsły się ręce i w rezultacie uległy francuskiemu zespołowi 23:25.

Widząc, na co się zanosi – kiedy awans do kolejnej rundy Pucharu CEV został już rozstrzygnięty – w trzecim secie włoski trener DPD Legionovii dał więcej pograć zawodniczkom rezerwowym. Szansę na nabranie doświadczenia dostały między innymi Marta Matejko, Diana Dąbrowska czy Zana Zdovc Sporer. Ponieważ jednak tak samo uczynił szkoleniowiec Beziers, gra się wyrównała i Novianki, prowadząc 22:21, znów miały okazję do wygrania choćby „honorowego” seta. Lecz kolejny raz finisz należał do „aniołków”, które ponownie dały gościom zgromadzić tylko 23 „oczka”. I wygrywając 3:0, będą dalej walczyły o puchar.

Beziers Angels – DPD Legionovia Legionowo 3:0 (25:18, 25:23, 25:23)

Beziers: Segovia, Soto, Nizetich, August, Terrell, Brown, Rochelle (libero) oraz Spanou, Romati (libero).
DPD: Tokarska, Grabka, Oliveira Souza, Różański, Lemańczyk (libero), Stafford, Rivero Marin oraz Kulig (libero), Dąbrowska, Matejko, Szczyrba, Zdovc Sporer, Majkowska.

Poprzedni artykułMedale na zimno
Następny artykułRadni w pogotowiu
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.