Miejscy urzędnicy ruszyli z kolejną edycją akcji zachęcającej mieszkańców do sprzątania po swoich czworonogach. Tym razem jej przewodnie, nawiązujące do jednej z plastycznych technik hasło brzmi: „Trawnikowy deKUPAż”.

Wprawdzie z biegiem lat wielu właścicieli psów zmieniło wcześniejsze przyzwyczajenia i zaczęło usuwać ślady po ich spacerowej aktywności, wciąż jednak są tacy, którzy tego nie robią. Dlatego teraz – oprócz mediów społecznościowych i ulotek, które posiadacze zwierzaków znajdą m.in. w gabinetach weterynaryjnych – informacyjny przekaz… sięgnął bruku. Innymi słowy, trafił również na miejskie chodniki. Dzięki aktywności wspierających akcję wolontariuszy można go od niedawna dostrzec na terenie całego Legionowa. Taki sposób prezentacji pozwoli, zdaniem pomysłodawców, na dotarcie do większej grupy właścicieli czworonogów i pomoże zwiększyć ich świadomość toksycznego problemu. – Poprzednie edycje akcji spotykały się z uznaniem mieszkańców, którzy często dzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami i uwagami. Często podkreślali, że inicjatywy promujące sprzątanie psich nieczystości w znaczny sposób poprawiają wygląd miasta oraz komfort życia mieszkańców – mówi Piotr Zadrożny, zastępca prezydenta Legionowa. Oby „Trawnikowy deKUPAż” i tym razem okazał się skuteczny.

Akcja na taką skalę nie byłaby możliwa bez wsparcia i zaangażowania harcerzy z legionowskiego hufca ZHP, Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej oraz wspólnot mieszkaniowych. W miniony weekend druhowie pracowicie umieszczali na chodnikach apele do deKUPAżowej przyzwoitości. Czas pokaże, czy ta kupa roboty nie pójdzie na marne.