O nowej, większej siedzibie Ośrodka Pomocy Społecznej mówi się w Legionowie od dobrych kilku lat. Planowano już ulokować ją między innymi w obecnym biurowcu SMLW, a także w budynku archiwum, położonym obok powiatowego fiskusa. Z owych planów nic jednak nie wyszło, więc w ratuszu postanowiono sprawić OPS-owi całkiem nowe lokum.

Najpierw, za nieco ponad 60 tysięcy złotych, zlecono jego zaprojektowanie. – W czerwcu tego roku podpisaliśmy umowę z kieleckim biurem projektowym Spółdzielnia Pracy Inwestprojekt Świętokrzyski na opracowanie dwóch koncepcji oraz kompletnej dokumentacji projektowo-kosztorysowej. Otrzymaliśmy już te koncepcje i w uzgodnieniu z przyszłym użytkownikiem został wybrany wariant nr 1, który w tej chwili jest przerabiany na projekt budowlano-wykonawczy – informuje Elżbieta Głos, naczelnik wydziału inwestycji UM w Legionowie. Od momentu zatwierdzenia koncepcji firma ma na to pięć miesięcy, co oznacza, że gotową dokumentację dostarczy do ratusza w styczniu przyszłego roku. Ale już teraz wiadomo, że powierzchnia użytkowa budynku wyniesie około tysiąca metrów kwadratowych, zaś liczba dostępnych dla pracowników pomieszczeń znacząco wzrośnie. – Budynek został zaprojektowany jako dwukondygnacyjny, bez podpiwniczenia. Na poziomie parteru znajdą się między innymi pomieszczenia psychologa, psychiatry, działu świadczeń socjalnych, pracowników socjalnych, natomiast na górze będą księgowość, pomieszczenia dyrekcji i sala konferencyjna – dodaje urzędniczka.

Ludzi z OPS-u taka wizja ich zawodowej przyszłości cieszy niczym wymarzony gwiazdkowy prezent. – Czekaliśmy i prosiliśmy o nową siedzibę bardzo długo. Potrzeba zmiany warunków pracy wynikała z przyjmowania przez nas wielu nowych zadań, a przez to coraz z trudniejszych warunków pracy dla naszych pracowników socjalnych – mówi Anna Brzezińska, dyr. Ośrodka Pomocy Społecznej w Legionowie. Wystarczy spojrzeć na obecny obiekt OPS-u, aby dostrzec, że teraz łatwo oni nie mają. – Staraliśmy się tutaj tak gospodarować miejscem, aby stworzyć warunki funkcjonowania dla grup roboczych, które spotykały się w związku z przeciwdziałaniem przemocy domowej; aby stworzyć im klimat do rozmów często trudnych. Tak aby nie słuchały ich osoby trzecie, a co za tym idzie – żeby siedzących w pobliżu pracowników socjalnych też nie było za dużo. Ale sami dobrze wiemy, że jeżeli siedzi ich w pokoju czterech, to nawet przy pojedynczej obsłudze klientów mimowolni świadkowie tych rozmów stwarzają pewien dyskomfort w mówieniu o trudnych, osobistych, często emocjonalnych sprawach.

Nowa, przestronna siedziba oznacza nową jakość świadczonych przez Ośrodek usług. Zdaniem jego dyrektor lepsze warunki pracy jej ludzi przełożą się na większą efektywność ich działań. Głównie tych, gdzie zamiast ryb usiłuje się potrzebującym wręczać wędki. – Będziemy mogli głębiej wejść w emocjonalność naszych klientów i popracować z nimi nad schematami zachowań, schematami myślowymi, jak również schematami ich postępowania – podkreśla dyrektorka. – W tym budynku będą stworzone odpowiednie sale, chociażby Niebieski Pokój do przesłuchań małoletnich, chociażby pomieszczenie do spotkań zespołu interdyscyplinarnego, gdzie rozmawiamy o przemocy w rodzinie, ale też sala konferencyjna, która pozwoli nam kontynuować bardzo ważne działania, czyli na przykład spotkania z mieszkańcami i rozmowy o ich problemach i trudnych sytuacjach. Pozwoli to szerzej je rozwiązywać w odniesieniu do społeczności osiedlowej, a nie tylko indywidualnego klienta. Będziemy mogli rozszerzyć naszą działalność o grupy samopomocy, o grupy specjalistyczne, które też gdzieś mamy ciągle w zamyśle. Robimy to teraz w ramach projektów, ale chcemy stworzyć bardzo szeroką ofertę dla mieszkańców właśnie dzięki lepszym warunkom w nowej siedzibie.

Jej bardzo szacunkowy koszt to około czterech milionów złotych netto. Bardziej konkretne liczby będą znane po opracowaniu kosztorysów inwestorskich. Jedno jest pewne, nowa siedziba Ośrodka Pomocy Społecznej znajdzie przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Jagiellońskiej, czyli dokładnie tam, gdzie obecnie mieszka wielu jego podopiecznych. Poza wymienionymi wcześniej korzyściami nowa miejska inwestycja powinna więc również uatrakcyjnić wizerunek tej położonej blisko centrum części miasta. – Rozbierzemy wszystkie istniejące tam w tej chwili baraki, otworzymy ten teren, nie będzie ogrodzenia, uporządkujemy go i ładnie zagospodarujemy. Tak więc bardzo poprawimy estetykę tego miejsca – zapowiada Elżbieta Głos.

Kolejna korzyść to bliskie sąsiedztwo Komendy Powiatowej Policji, z którą legionowski OPS na bieżąco współdziała. – Skróci to czas dotarcia policjantów do OPS-u lub pracownika na komendę. Nasza współpraca jest bardzo ścisła, więc usytuowania tego budynku uważam za bardzo dobre – mówi dyr. Anna Brzezińska. Powinno ono też pasować klientom Ośrodka, bo z ich perspektywy jego lokalizacja zmieni się stosunkowo niewiele. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przeprowadzka OPS-u do nowej siedziby nastąpi w pierwszym kwartale 2022 roku.

Poprzedni artykułKudłate myśli
Następny artykułŁódź odpłynęła bez punktów
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.