fot. arch.

Spółka GAZ-SYSTEM uzyskała decyzję lokalizacyjną dla gazociągu Rembelszczyzna – Mory, wydaną przez wojewodę mazowieckiego. Kolejnym etapem tej ważnej dla zainteresowanych nią gmin inwestycji jest złożenie wniosku o pozwolenie na budowę.

Projektowany gazociąg o długości około 28,5 km i średnicy 700 mm będzie zlokalizowany na terenie powiatów: legionowskiego, warszawskiego zachodniego i warszawskiego. Ma on przebiegać przez gminy: Nieporęt, Jabłonna, Warszawa (dzielnice: Białołęka, Bielany, Bemowo), Łomianki, Stare Babice i Ożarów Mazowiecki. Realizacja inwestycji nastąpi, by tak rzec, gazem. Uzyskanie pozwolenia na budowę gazociągu zaplanowano bowiem na koniec 2020 r., a prowadzenie prac budowlanych na lata 2021-2023.

Nowy odcinek gazociągu zwiększy bezpieczeństwo energetyczne stolicy i okolic oraz zapewni dostawy gazu ziemnego dla nowych odbiorców w tym rejonie. Tak zwany Pierścień Warszawski umożliwiał dotychczas firmie dostawę około 1 mld m³ gazu rocznie. Po rozbudowie GAZ-SYSTEM będzie mógł nim przesłać każdego roku nawet przeszło 2 mld m³. Dzięki temu odbiorcy indywidualni i przemysłowi, w tym producenci prądu oraz ciepła, otrzymają szansę korzystania z niskoemisyjnego źródła energii, co powinno przełożyć się na poprawę jakości powietrza w stolicy i gminach ościennych.
Z perspektywy interesów „przeciętych” gazociągiem gmin ważne jest to, że po zakończeniu budowy i przekazaniu gazociągu do eksploatacji GAZ-SYSTEM będzie corocznie odprowadzał do ich budżetów podatek od nieruchomości w wysokości do 2% wartości odcinka gazociągu zlokalizowanego na terenie danego samorządu. A dodatkowe środki zawsze się przydadzą.

Gazociąg z Rembelszczyzny do Mor wpisuje się w strategię inwestycyjną GAZ-SYSTEM na terenie aglomeracji warszawskiej. We wrześniu 2019 r. spółka ukończyła budowę 10-kilometrowego gazociągu łączącego tłocznię gazu Rembelszczyzna z Elektrociepłownią Żerań. Umożliwia on zasilenie w gaz ziemny nowego bloku gazowo-parowego. Dzięki wykorzystaniu tego surowca na Żeraniu zmniejszy się znacząco emisja szkodliwych substancji do atmosfery, o ponad połowę zwiększy się natomiast możliwość produkcji energii elektrycznej.