– Tu się będę uśmiechać do pana starosty, do pana przewodniczącego rady, także do wójta oraz do Rady Gminy Nieporęt – zapowiedziała w lutym radnym szefowa Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. Jej metaforyczny uśmiech był, rzecz jasna, natury finansowej i dotyczył kiepskiej kondycji najstarszego w powiecie komisariatu w Nieporęcie.

Składając radnym doroczny raport, mł. insp. Anna Jędrzejewska-Szpak wspomniała o potrzebie jego zastąpienia, apelując zarazem o finansowe wsparcie projektu nowego budynku. – Usytuowany jest pięknie, bo nad Zalewem Zegrzyńskim, ale zamiast stanowić wizytówkę całego powiatu – zarówno z wody, jak i z lądu – niestety jego stan techniczny jest bardzo zły. (…) Rozważaliśmy z komendą stołeczną modernizację budynku, który obecnie stoi, ale jej koszt i skala są niewspółmierne do celów, jakie chcemy osiągnąć – stwierdziła komendantka.

W istniejącym budynku o wymianę proszą się m.in. instalacja elektryczna i kanalizacyjna oraz systemy łączności. Szwankuje też jego funkcjonalność, brak tam pomieszczenia przejściowego dla zatrzymanych, a przebudowa ze względu na konstrukcję obiektu jest niemożliwa. Swoją wypowiedź komendantka wsparła obfitą porcją zdjęć, które często były bardziej wymowne niż słowa. – To budynek, w którym stacjonują nie tylko policjanci z Komisariatu Policji w Nieporęcie, ale także policjanci z Komisariatu Rzecznego. Przy tym komisariacie jest port policyjny, także wymagający gruntownej modernizacji. (…) Na przykład hangary na łodzie są tam niewykorzystywane, ponieważ nowoczesne łodzie są zbyt duże, żeby zmieściły się w tradycyjne drzwi garażowe, które są dla nich za niskie i za wąskie – dodała mł. insp. Anna Jędrzejewska-Szpak. Jak zauważyła, nowe, lepsze miejsce pracy dla jej ludzi może pośrednio przełożyć się na wzrost bezpieczeństwa, gdyż zaczną oni wreszcie funkcjonować w odpowiednich warunkach.

Kiedy zakończyła, o komentarz pokusił się tylko wiceszef rady. W tonie raczej niezwiastującym powiatowej składki na projekt. – Wielokrotnie byłem w komisariacie… nie jako… znaczy byłem po prostu w komisariacie w Nieporęcie i wiem, jakie tam są warunki. Natomiast budżet powiatu jest taki, jaki jest. (…) Jeżeli chodzi o ten komisariat, on rzeczywiście jest w tragicznym stanie, on powinien być wybudowany, ale niedawno, dwa lata temu słyszeliśmy o tym, że będzie budowanych sto nowych komisariatów. Może jeden przebudować tan, który już istnieje, który jest potrzebny. Właśnie głównie z tych pieniędzy przeznaczonych przez ministerstwo – sugerował Mirosław Kado.

Widząc, że wiceprzewodniczący trochę opacznie zrozumiał sens jej prośby, komendantka przypomniała, czego właściwie ona dotyczy. Przywracając zarazem radnym wiarę w obfitość resortowego skarbca. – Faktycznie, budowa tego komisariatu będzie finansowana ze środków centralnych, z funduszu wsparcia. Natomiast powiem w ten sposób: czym prędzej zaczniemy, tym szybciej go wybudujemy. W budżecie na 2020 rok nie przewidziano pieniędzy na przetarg oraz wyłonienie projektu tego komisariatu. Ja tutaj, stojąc dzisiaj przed państwem, zwracam się z uprzejmą prośbą o sfinansowanie projektu – powtórzyła Anna Jędrzejewska-Szpak. A to już całkiem inna sprawa. Inna i znacznie tańsza niż budowa. Co wziąwszy pod uwagę cel ewentualnej samorządowej zrzutki, daje duże nadzieję na jej powodzenie.

Poprzedni artykułPrzez komórki do celi
Następny artykułPrzedszkola ruszyły, ale…
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.