fot. arch.

Ostatnia sesja Rady Miasta Legionowo dowiodła, że dla jej członków miejski żłobek jest oczkiem w głowie. Tak przynajmniej można by sądzić po pełnym emocji licytowaniu się na wysokość ulg dla (nie)uczęszczających tam ostatnio maluchów. Teraz koalicyjni radni zaproponowali nową bonifikatę.

Jeśli chodzi o legionowski żłobek, podobnie jak miejskie przedszkola, pierwsze maluchy przyjmie on 18 maja. Ta decyzja najwyraźniej zainspirowała skupionych wokół prezydenta Romana Smogorzewskiego samorządowców do kolejnego posunięcia natury finansowej. – Do urzędu miasta wpłynął wniosek z dwóch klubów radnych: Porozumienia Samorządowego i Koalicji Obywatelskiej, aby również w maju wspomóc rodziców, jeżeli chodzi o opłatę za żłobek. W związku z tym na majową sesję przygotowaliśmy projekt uchwały, który zakłada częściowe obniżenie tej opłaty, dokładnie o 50 procent – informuje Piotr Zadrożny, zastępca prezydenta Legionowa.

Uzasadnienie jest podobne, jak w przypadku uchwalonej już ulgi za kwiecień i możliwości bonifikaty za część marca. – Kierowaliśmy się tutaj tym, że przez pół miesiąca żłobek nie będzie czynny, bo zgodnie z decyzją dyrektora dzieci pojawią się w nim dopiero 18 maja. Dlatego właśnie przygotowaliśmy i złożyliśmy takie rozwiązanie.

Pod koniec maja będzie wiadomo, czy uchwała zacznie obowiązywać w obecnym kształcie, czy jeszcze zajdą w niej pewne wymuszone okolicznościami zmiany.

Poprzedni artykułMłodzież zostaje
Następny artykułKolizja statystyczna
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.