Wiele wskazuje na to, że pandemiczne zamieszanie centralna władza chce wykorzystać do ostatecznej rozprawy z Portem Lotniczym Warszawa – Modlin. Bo jeśli potwierdzą się te informacje, trudno racjonalnie wytłumaczyć fakt, że nie ma go wśród ośmiu krajowych lotnisk mogących liczyć na finansową osłonę tzw. tarczy antykryzysowej. Dla samego portu oraz związanych z nim przedsiębiorców może to oznaczać bankructwo. A dla wielu pasażerów, choćby z powiatu legionowskiego, wycieczkę na lotnisko… pod Radom.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że na rządowe wsparcie w ramach rządowej tarczy mogą liczyć porty lotnicze w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu, Rzeszowie oraz Szczecinie. Modlin, szósty pod względem liczby obsłużonych pasażerów krajowy port lotniczy, z tej listy… wyleciał. Widząc, co się święci, postanowili interweniować członkowie klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Argumentują oni, że polityczna decyzja PiS może pozbawić tysiące ludzi środków do życia. – Wzywamy rząd Prawa i Sprawiedliwości do umieszczenia lotniska w Modlinie na liście portów lotniczych, które uzyskają wsparcie finansowe. Lotnisko w Modlinie to nie tylko pracownicy, ale również tysiące podmiotów gospodarczych tworzących lokalną gospodarkę: przewoźnicy, hotelarze, restauratorzy, czy właściciele parkingów. Polityczne gierki PiS pozbawią tych ludzi środków do życia. Nie możemy na to pozwolić – mówi Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący sejmikowego klubu KO.

W związku z epidemią koronawirusa lotnisko w Modlinie jest zamknięte, a bez rządowego wsparcia może stracić płynność finansową. Więcej światła na dziwną postawę rządu rzuca fakt, że mimo czekającego Polskę i świat ekonomicznego trzęsienia ziemi, wciąż prze on do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. – W sytuacji ogromnych problemów gospodarczych i widma głębokiej recesji rząd nie rezygnuje z tej inwestycji, gdy tymczasem powinien zadbać o lokalne miejsca pracy i przedsiębiorców, gdyż w rejonie Modlina, a także w powiecie nowodworskim nie ma ich zbyt dużo. Lotnisko w Modlinie oznacza rozwój gospodarczy dla tego obszaru, który może zostać zniszczony złymi decyzjami o braku doinwestowania i rządowego wsparcia – mówi Anna Brzezińska, radna Sejmiku Województwa Mazowieckiego

Jak przypominają radni Koalicji Obywatelskiej, to nie pierwsze działania PiS zmierzające do marginalizacji modlińskiego lotniska. – Wielokrotnie apelowaliśmy do rządu o wsparcie niezbędnych dla Modlina inwestycji związanych z rozbudową terminala, modernizacją pasów startowych, czy budową linii kolejowej. Rząd nie tylko nie pomaga, ale od miesięcy blokuje rozwój lotniska. Samorząd Mazowsza po raz kolejny chciał dokapitalizować spółkę kwotą 50 mln zł, ale nadal nie ma na to zgody pozostałych współwłaścicieli, czyli Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” i Agencji Mienia Wojskowego – wylicza Bartosz Wiśniakowski, wiceszef klubu KO w Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Kto z tego powodu będzie miał twarde lądowanie – tym się już rządzący nie przejmują.

Poprzedni artykułRekrutacja na finiszu
Następny artykułCzytelnictwo do Przeglądu
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.

1 KOMENTARZ

  1. Lotnisko Warszawa-Modlin znajduje się w Nowym Dworze Mazowiecki, a nie w nieistniejącej od ponad pół wieku wsi Modlin.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.