Ukradł ciągnik rolniczy, następnie uciekał ciężarówką przed policją, próbując jednocześnie zepchnąć radiowóz z drogi. Jak się okazało, skradziony traktor wiózł w skrzyni ładunkowej. Złodziejowi ciągnika grozi teraz do dziesięciu lat więzienia.

Zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Serock. Jeden z jej mieszkańców poinformował dyżurnego tamtejszego komisariatu o kradzieży ciągnika rolniczego. Jak zeznał, nieznany sprawca pod osłoną nocy pokonał zainstalowane w nim zabezpieczenia, uruchomił silnik i odjechał. Na szczęście dla właściciela pojazdu w traktorze był zainstalowany nadajnik GPS. Policjanci wraz z pokrzywdzonym udali się więc w pościg trasą, którą według odczytów z urządzenia miał się poruszać skradziony ciągnik. Po kilku minutach jazdy, w miejscu, gdzie według odczytu z GPS-u powinien znajdować się traktor, policjanci zauważyli samochód ciężarowy.

Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze dali znać kierowcy ciężarówki, aby zatrzymał się do kontroli. Ten jednak, zamiast zastosować się do poleceń, przyspieszył, próbując uciekać. Kierujący ciężarówką usiłował też zepchnąć radiowóz z drogi. Zarządzone przez policję działania blokadowo-pościgowe dały pożądany efekt i po kilkuminutowym pościgu kierujący ciężarówką został zatrzymany. W skrzyni ładunkowej pojazdu funkcjonariusze ujawnili skradziony ciągnik rolniczy. 45-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie mężczyźnie zarzutów kradzieży z włamaniem i niezatrzymania się do kontroli drogowej, pomimo poleceń wydawanych przez osobę uprawnioną. Sąd Rejonowy w Legionowie zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.