Zakończyły się szachowe zmagania w ramach Otwartej Ligi Mazowieckiej w sezonie 2019/2020. Dwie ostatnie rundy – dziewiąta i dziesiąta – rozegrano w niedzielę (9 lutego) w legionowskim ratuszu. Przy szachownicach spotkało się wszystkich dwanaście drużyn startujących w lidze. Nie bez szans na najwyższe miejsce na podium był nasz rodzimy Legion Legionowo.

Szachowa niedziela w ratuszu zaczęła się od meczów półfinałowych, które miały wyłonić drużyny walczące o miejsca na podium. – W fazie play off decyduje w zasadzie ten jeden mecz. On się jeszcze nie zakończył i niewykluczone, że drużyna, która do tej pory zgromadziła najwięcej punktów, wcale może do tego finału nie awansować – powiedział Ryszard Królikowski, arbiter Fide i sędzia główny Ligi Mazowieckiej. W takiej sytuacji znalazł się właśnie legionowski Legion. – Jesteśmy w fazie meczu półfinałowego z drużyną z Chylic i aktualnie prowadzimy 2:1. W tej chwili toczy się jeszcze walka na pierwszej desce, gdzie w przypadku naszej przegranej będzie remis w meczu, natomiast ze względu na regulamin przy wyniku remisowym decyduje kolejność wyników na deskach. Jeżeli więc przegramy, to przegrywamy mecz, natomiast jeśli koledze uda się osiągnąć remis lub wygrać, to będziemy w finale – tłumaczył Piotr Jaskowski z Legionu Legionowo. Niestety, sprawdził się ten czarny scenariusz i Legion musiał się zadowolić walką o trzecie miejsce.

Jego rywalem był Skoczek Trojański. W meczu o brąz zespół z Warszawy okazał się jednak lepszy i legionowianie ostatecznie zajęli miejsce tuż za podium. Rywal Legionu z meczu półfinałowego, czyli Laura Chojnice, był drugi, a Otwartą Ligę Mazowiecką sezonu 2019/2020 wygrał Promyk Ciechanów. Druga drużyna Legionu ligowe zmagania zakończyła na jedenastym miejscu. – Z roku na rok poziom jest coraz wyższy. Mamy bardzo wielu juniorów, którzy bardzo szybko potrafią robić postępy. Dzięki temu, że szachy są takim sportem multiwiekowym, to pozwalają mierzyć się bardzo młodym zawodnikom, często dzieciom, i to wcale nie znaczy, że ci starsi zawodnicy mają nad nimi przewagę. Dzieci niejednokrotnie szybciej łapią schematy, szybciej myślą i dzięki temu te partie potrafią być bardzo zróżnicowane i bardzo równe – powiedział Adam Adamski z ekipy Szach Matek z Warszawy.

Trzymajmy kciuki, aby w następnej odsłonie Otwartej Ligi Mazowieckiej Legionowi poszło lepiej i zajął miejsca na podium.