Od marca bieżącego roku Fundacja Pracownia Kompetencji realizuje w Legionowie i okolicach swe kolejne prospołeczne przedsięwzięcie, schowane pod kryjącą wiele treści nazwą SAGA. Podobnie jak wcześniejsze, z projektem Bankierzy Czasu na czele, stworzono je głównie z myślą o lokalnych seniorach.

W październiku kilkudziesięciu uczestników jednej z odsłon nowej inicjatywy Fundacji gościła Poczytalnia. – Właśnie nastał pierwszy dzień, w którym realizujemy projekt społeczny pod nazwą „Burza mózgów”. Chodzi w nim o ćwiczenie pamięci. Seniorzy, jak wiadomo, powinni ją ćwiczyć, bo pamięć zaczyna szwankować już dużo wcześniej. Przygotowaliśmy wiele gier, które seniorzy z SAGI, czyli Seniorskiej Aktywnej Grupy Animatorów, poznawali przez dłuższy czas, aby dzisiaj zaprezentować je szerszej części społeczeństwa w wieku 60+ – mówi Agnieszka Żychalak, prezeska Fundacji Pracownia Kompetencji. Pomysłodawcy SAGI założyli, że w role senioralnych animatorów wcieli się minimum 40 osób, a około 250 na ich aktywności później skorzysta. – Idea naszych działań jest zawsze taka: seniorzy coś dostają, ale coś muszą też dać z siebie. Nigdy nie ma nic za darmo, nie ma rozpuszczania, nie ma hodowania postaw roszczeniowych. W naszej fundacji każdy, kto chce korzystać z tego, co ona oferuje – a proponujemy bardzo fajne rzeczy – musi później dać też cząstkę siebie dla społeczeństwa.

Legionowska SAGA ma innowacyjną formułę – klubu seniorów połączonego z centrum aktywności społecznej i wolontariatu. Beneficjenci mogą tam liczyć na wsparcie w postaci warsztatów liderskich, aktywizacyjnych oraz twórczych zajęć animacyjnych. A przede wszystkim otrzymali oni możliwość wykorzystania nabytych umiejętności do realizacji co najmniej dziesięciu projektów społecznych na rzecz lokalnego środowiska. Jak mogą one wyglądać, członkowie SAGI pokazali m.in. przed dniem Wszystkich Świętych. – Osoby biorące dzisiaj udział w „Burzy mózgów” ciężko pracowały, aby przypomnieć wszystkim, że na legionowskim cmentarzu leżą osoby zapomniane. Odszukaliśmy wiele opuszczonych, zaniedbanych grobów, które przez kilka dni były przez nas porządkowane, sprzątane, aby były gotowe do położenia na nich pięknych wiązanek. Te z kolei SAGA wykonała w ramach zajęć z florystyki – informuje szefowa FPK.

Wchodząc do Seniorskiej Aktywnej Grupy Animatorów, legionowianie w sile wieku rzucili wyzwanie bolączkom swego środowiska. Należą do nich: niska odpowiedzialność za sprawy lokalne, objawiająca się koncentracją na własnych problemach, skłonność do narzekania, czy sporadyczny i raczej instrumentalny udział w akcjach społecznych. Tymczasem tak wcale być nie musi. Wystarczy zrobić pierwszy krok. – Trzeba wyjść do ludzi, trzeba z nimi pobyć, trzeba porozmawiać i trzeba – tak jak dzisiaj w Poczytalni – porywalizować. Wszystko po to, aby zobaczyć, jak funkcjonujemy na tle innych osób – uważa Agnieszka Żychalak. W zamyśle twórców projektu SAGA ma być platformą do realizacji marzeń jej uczestników. Tak aby dostając przysłowiową wędkę, później z powodzeniem mogli już łowić sami. I bez względu na swój materialny status pożegnać nudę oraz integrować się z rówieśnikami. Póki co wcielanie tej idei w życie przebiega bez zarzutu. – Czeka nas jeszcze trzeci projekt społeczny, bardzo ważne zadanie. Na święta Bożego Narodzenia będziemy przygotowywali ozdoby świąteczne. Ale nie dla siebie, nie do powieszenia w naszych domach, tylko po to, aby siostry zakonne, które prowadzą dom dziecka w Chotomowie, mogły te ozdoby sprzedać na kiermaszu, a dochód przeznaczyć na potrzeby swoich wychowanków – mówi prezeska Fundacja Pracownia Kompetencji. Anonsując zarazem siedem kolejnych projektów, jakie aktywni legionowscy seniorzy chcą zrealizować w przyszłym roku.

Zgodnie z przyjętymi założeniami, projekt SAGA potrwa do listopada 2020 roku. Jego realizacja była możliwa dzięki środkom z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich na lata 2014-2020.

Poprzedni artykułGościnność nie popłaca
Następny artykułAzbest na celowniku
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.