W pierwszy piątek lipca Legionowo oficjalnie wzbogaciło się o nową placówkę medyczną. Od początku miała ona być wisienką na torcie stworzonego w budynkach dawnego urzędu miasta senioralnego Centrum Aktywności i Zdrowia. Przychodnia Moja, stanowiąca filię warszawskiej placówki o tej samej nazwie, zaoferuje pacjentom w każdym wieku głównie szeroko pojętą rehabilitację.

– Otworzyliśmy ją u nas, żeby każdy senior i nie tylko, po najniższych w naszym mieście cenach, mógł tu przyjść i skorzystać z pomocy profesjonalnego fizjoterapeuty, z tytułem magistra i dużym doświadczeniem zawodowym – mówi Roman Biskupski, dyr. Legionowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. – Oferujemy komplet zabiegów fizjoterapeutycznych, całą rehabilitację, zabiegi związane z lasero-, magneto-, energoterapią i terapią ultradźwiękami, ale też zabiegi kinezyterapii, czyli ćwiczenia w klatce. No a przede wszystkim nasi fizjoterapeuci oferują indywidualną terapię manualną oraz masaże – wylicza Konrad Maj, dyr. przychodni Moja.

Dla swoich pacjentów nowa przychodnia ma też badanie stanowiące nowość nie tylko na skalę Legionowa. Dzięki niemu seniorzy będą mogli przejść, dosłownie i w przenośni, kompleksowy test ryzyka upadków. – Dysponujemy unikalnym, innowacyjnym sprzętem i przeszkolonymi fizjoterapeutami. Po takim trwającym kilka minut teście jesteśmy w stanie ilościowo ocenić ryzyko upadku u danej osoby – dodaje Konrad Maj.

Na uroczystym otwarciu przychodni nie mogło zabraknąć tego, który przed ponad dekadą zafundował podwładnym przeprowadzkę do nowego ratusza. Dzięki temu ten stary mógł z czasem otrzymać drugie życie. – Głęboko wierzyłem, że taka przestrzeń publiczna – wtedy może o nie najlepszym standardzie – przyda się miastu. Ostatnio udało się dostać rządową dotację, miasto dołożyło swoje i te pomieszczenia zostały naprawdę w bardzo dobrym standardzie wyremontowane, dzięki czemu będą mogły służyć ludziom jeszcze wiele, wiele lat. Cieszy ta oddolna inicjatywa LUTW i partnerstwo, dzięki któremu to miejsce znalazło takie dopełniające przeznaczenie – mówi Roman Smogorzewski.

Dopełniające i jak podkreśla prezydent Legionowa, na lokalnym rynku usług medycznych mocno z perspektywy pacjentów deficytowe. – Tutaj i na NFZ, i prywatnie będą mogli otrzymać pomoc, na którą w innych placówkach czeka się miesiącami. A wiemy, że takie zabiegi potrzebne są tu i teraz, bo kiedy nie przeprowadzi się ich bezpośrednio po urazie, to później się cierpi i trzeba poświęcić więcej czasu, aby przywrócić poprzedni stan zdrowia.

Co warte podkreślenia, w swych prozdrowotnych innowacjach seniorzy z Piłsudskiego 3 zamierzają pójść jeszcze dalej. Dzięki porozumieniu z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym stanie się to lada moment. – W najbliższym czasie uruchomimy tu również oddział kardiologiczny, w ramach którego będziemy rozwijali telemedycynę – zapowiada dyr. Roman Biskupski. – Najpierw pacjenci przejdą tu szczegółową diagnostykę związaną z badaniem EKG, pulsu, tętna, wagi i ciśnienia. Później te wszystkie badania trafią do specjalisty, który pracując w Warszawie będzie przebywał w swoim gabinecie i telekonsultował naszych pacjentów – dodaje szef placówki.

Przychodnia Moja jest czynna 10.00 do 17.00. O szczegółach jej oferty najlepiej, rzecz jasna, dowiedzieć się na miejscu. – Adres oczywiście wszyscy mieszkańcy i seniorzy znają: Piłsudskiego 3, wejście od ul. Kopernika, czyli tam, gdzie znajdują się Legionowski Uniwersytet Trzeciego Wieku i Stowarzyszenie pomocy Potrzebującym „Nadzieja”. Można też skontaktować się z nami telefonicznie, pod numerem 22 784 05 15 – zachęca Roman Biskupski.

Poprzedni artykułDrogi podpis
Następny artykułPIT-em w samorządy
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.