Mieszkańcy administrowanego przez spółkę KZB Legionowo budynku komunalnego przy ul. Batorego 4 jego modernizację mają już za sobą. Przed sobą zaś o wiele bardziej komfortowe życie, już bez uciążliwej konieczności palenia w domowych piecach. Uciążliwej, chociaż z trochę innych względów, także dla środowiska.

Kompleksowy, techniczny i wizualny lifting przedwojennego budynku na Batorego 4, posiłkując się środkami zewnętrznymi, sfinansował legionowski urząd miasta, Realizowana przez dwa miesiące inwestycja stanowiła element Wieloletniego Programu Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Gminy Miejskiej Legionowo na lata 2018-2022. Jeżeli chodzi o zakres kosztujących przeszło 640 tys. zł prac, objęły one głównie ocieplenie ścian zewnętrznych wraz z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej, rozbiórkę i utylizację istniejących instalacji oraz wykonanie instalacji centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej. Aby ten ambitny plan się powiódł, należało poprzedzić jego wcielanie w życie przygotowaniem technicznego gruntu. I tak właśnie pracownicy PEC-u, a także spółki KZB uczynili. – Jeśli chodzi o Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, wykonało ono przyłącze do sieci z komory usytuowanej na ul. Słowackiego. Natomiast spółka KZB pokryła opłatę przyłączeniową, a także koszty adaptacji znajdującego się w piwnicy pomieszczenia po dawnej hydroforni na węzeł cieplny – informuje Jerzy Wilczyński, kierownik działu eksploatacyjnego KZB.

W ubiegłym tygodniu miejscy urzędnicy w towarzystwie przedstawicieli spółki KZB oraz wykonawcy dokonali odbioru robót. Do ich jakości specjaliści z ratusza mieli jedynie drobne uwagi, których uwzględnieniem budowlańcy obiecali zająć się właściwie od ręki. I obietnicy dotrzymali. Pomyślne zakończenie proekologicznej inwestycji na ul. Batorego 4 oznacza, że kilkanaście kolejnych legionowskich gospodarstw domowych przestanie korzystać z pieców na węgiel, ewentualnie inne materiały opałowe niekorzystnie wpływające na jakość powietrza. Śmiało można ją więc uznać za kolejny praktyczny przejaw polityki antysmogowej realizowanej przez obecne władze miasta. Jej efekty legionowianie być może odczują już w trakcie najbliższej zimy – na własnej skórze oraz… nosem.

Poprzedni artykułPrzyparty do mur(al)u
Następny artykułZlikwidowali plantacje marihuany
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.