Do solidnie wzmacnianego składu DPD Legionovii dołączyła właśnie nowa siatkarka. Kolejna zagraniczna i kolejna z górnej sportowej półki. W nadchodzącym sezonie LSK na pozycji przyjmującej drużynę zasili kapitan reprezentacji Francji Juliette Fidon-Lebleu.

Niespełna 23-letnia zawodniczka ma 184 cm wzrostu i od czterech lat, pełniąc funkcję jej kapitana, stanowi trzon seniorskiej reprezentacji Francji. W swojej klubowej karierze występowała ona dotychczas w ekipach Evreux Volleyball (do 2017 roku) i Beziers Volley (w latach 2017-19). Przed rokiem sięgnęła z tą ekipą po mistrzostwo Francji. Nawiasem mówiąc, grając w jednym teamie z inną nową przyjmującą DPD Legionoviii Olgą Strantzali. Sądząc po przekazanych za pośrednictwem klubu słowach, debiutu w Lidze Siatkówki Kobiet Juliette Fidon-Lebleu oczekuje z dużą niecierpliwością. – Jestem bardzo podekscytowana perspektywą gry w DPD Legionovii w nowym sezonie. To dla mnie nowe wyzwanie i mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie wspaniały.

Szykując skład na nowy sezon, legionowscy działacze sprowadzili już siedem zawodniczek. Poza dwiema wymienionymi, do drużyny dołączyły Francuzka Julie Oliveira Souza, Alicja Grabka, Magdalena Karpińska, Maja Tokarska oraz Izabela Lemańczyk. A chodzą słuchy, że to nie koniec wzmocnień i do prowadzonej przez Alessandro Chiappiniego ekipy wprowadzi się jeszcze co najmniej jedna środkowa. Jak zatem widać, solidnie wzmocniona DPD Legionovia zrobiła się mocno międzynarodowa. Ponieważ jednak nazwiska same nie grają, kibice powinni teraz trzymać kciuki, aby na boisku i poza nim – skoro nie da się językiem – wszyscy mówili jednym głosem.

Poprzedni artykułZnów wśród najlepszych
Następny artykułTak świętowali mali!
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.