fot. sportowefakty.pl

Mierząca imponujące 193 cm Maja Tokarska wzmocni w nadchodzącym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet środek pola DPD Legionovii. Utytułowana, mająca na koncie sukcesy w zagranicznych klubach 57-krotna reprezentantka Polski przeniosła się do Legionowa z Developresu SkyRes Rzeszów.

Maja Tokarska to kolejna zawodniczka, którą – zostawiając na boku wynegocjowane z zarządem klubu warunki finansowe – ściągnęła do wzmacniającego się legionowskiego teamu między innymi magia nazwiska trenera Alessandro Chiappiniego. – Zdecydowałam się na Legionowo, ponieważ wiele rzeczy przemawiało za tym, aby spróbować podjąć się tego wyzwania. Uważam, że powstaje tutaj ciekawy projekt z bardzo dobrym trenerem, a zespół, który jest budowany na kolejny sezon, ma potencjał do tego, aby sprawić jakąś małą niespodziankę – uważa nowa środkowa DPD Legionovii.

28-letnia Maja Tokarska jest wielokrotną medalistką siatkarskiej ekstraklasy (złoto w 2012, srebro w 2013, 2015, 2016 i brąz w 2019 roku) oraz finalistką Pucharu CEV z 2015 roku. Grając za granicą, pracowała na dobre wyniki takich klubów, jak Igor Gorgonzola Novara, Besiktas Stambuł, a także japoński Hisamitsu Springs, z którym wywalczyła wicemistrzostwo kraju i Puchar Cesarza.

Poprzedni artykułIntegracja na sportowo
Następny artykułKPR z nowym trenerem
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.