Jak powinno wyglądać wzorowe połączenie przyjemnego pożytecznym, można było przed świętami zobaczyć w placówce, która zmieniła ostatnio i swoją nazwę, i wizerunek. Po tym pierwszym, w połowie 1991 roku, dawny Dom Dziennego Pobytu miał nowe otwarcie. Tym bardziej uroczyste, że wzbogacone o wielkanocną ucztę dla jego wyjątkowych bywalców.

– Dzienny Dom Senior+ rozpoczął działalność w tej formule od 1 stycznia 2019 roku. Za pozyskane środki przeprowadziliśmy gruntowny remont budynku, zakupiliśmy też nowe meble, dzięki czemu uczestnicy czują się teraz bardziej komfortowo – mówi kierownik Ewa Domaszewicz. Jako się rzekło, w obiekcie przy ul. Sowińskiego 3 zmieniło się nie tylko wyposażenie. – Jeżeli chodzi o zakres prac remontowo-budowlanych, najważniejsza rzecz, którą dostosowaliśmy do potrzeb użytkowników naszego budynku, to podjazd dla osób niepełnosprawnych, tych na balkonikach oraz wózkach inwalidzkich. W tej chwili nie ma już żadnych barier i każda taka osoba może bez problemu wejść do budynku – podkreśla Anna Brzezińska, dyr. Ośrodka Pomocy Społecznej w Legionowie.

Wielu pozytywnych zmian na pierwszy rzut oka we wnętrzu nie widać lub nie rzucają się w oczy. Ale one są i wszyscy użytkownicy mogą się nimi cieszyć. – Elewacja została kompleksowo odnowiona, a wnętrza odmalowane. Wymieniono podłogi i wszystkie drzwi wewnętrzne. Wcześniej, korzystając ze środków naszego samorządu, wyremontowaliśmy łazienki. Mamy też wyremontowany dach, tak więc budynek jest ładny, w pełni zabezpieczony i mam nadzieję, że posłuży przez wiele kolejnych lat, a nasi seniorzy będą przychodzili tu z przyjemnością – dodaje szefowa OPS-u.

Jak dotąd, o czym przekonali się też zaproszeni na nowe otwarcie goście, tak właśnie się dzieje. Jeśli wziąć pod uwagę, że w placówce czeka na seniorów coś więcej niż posiłek i towarzystwo, łatwo tę ich sympatię zrozumieć. – Bardzo lubią tu przychodzić. Korzystają z usług socjalnych, wśród których jest gorący, dwudaniowy, gotowany na miejscu posiłek. Odbywają się tutaj również inne zajęcia. Nasi uczestnicy zainteresowani są nie tylko aktywnością fizyczną na miejscu, ale i zwiedzaniem kraju. Dostaliśmy środki na działalność, z których zorganizujemy cztery wyjazdy krajoznawczo-turystyczne oraz trzy wyjścia do teatrów i wyjścia do muzeów – wylicza Ewa Domaszewicz.

Pobyt w Dziennym Domu Senior+ to oferta dla nieaktywnych zawodowo osób powyżej 60 roku życia. Oferta, do korzystania z której wielu starszych legionowian zachęcać nie trzeba. – Nasza placówka jest czynna od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 16.00. Korzysta z niej 75 osób, ale jesteśmy w stanie przyjąć ich więcej. A zatem zapraszamy wszystkich chętnych – zachęca kierowniczka. Spełniając wspomniane wcześniej kryteria, warto z tej propozycji skorzystać. Pamiętając przy tym o starej i sprawdzonej zasadzie: kto pierwszy, ten lepszy.

Poprzedni artykułKomfort w standardzie
Następny artykułMaturzyści mogą odetchnąć
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.