Od wielu lat zarówno samorządy jak i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo alarmują o fatalnym stanie prawobrzeżnych wałów przeciwpowodziowych na Wiśle, zarówno na terenie gminy Jabłonna jak i w sąsiednim Nowym Dworze Mazowieckiem. W 2017 roku samorządy z terenu powiatu legionowskiego i nowodworskiego przeznaczyły środki finansowe na przygotowanie dokumentacji projektowej inwestycji polegającej na ich remoncie i umocnieniu. Za realizację tego zadania z ramienia województwa mazowieckiego odpowiadał Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Prace utknęły niestety w miejscu.
Wykonawca na przygotowanie dokumentacji projektowej miał czas do 29 grudnia 2017 roku. Terminu tego jednak nie dotrzymał, w związku z czym środki przekazane na ten cel przez samorządy zostały im zwrócone. Ponadto z dniem 1 stycznia 2018 roku Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych z mocy prawa przestał istnieć, a jego zadania przejęła nowo stworzona państwowa instytucja Wody Polskie. I tu zaczynają się schody. Jej przedstawiciele uważają bowiem, że całą pracę projektową należy rozpocząć od początku. Lokalne samorządy, którym ze zrozumiałych względów zależy na jak najszybszej realizacji tej inwestycji, apelują o kontynuowanie już rozpoczętych prac projektowych. Jak przekonują „nowe otwarcie” oddali przebudowę wiślanych wałów o kolejne półtora roku. Możliwości wykorzystania dokumentacji przygotowanej już przez poprzedniego wykonawcę oraz – czego wcześniej nie było – konieczności uzyskania raportu oceny o oddziaływaniu tej inwestycji na środowisko, niemal w całości było poświęcone spotkanie w sprawie przebudowy wiślanego wału, które zostało zorganizowane w zeszły czwartek w legionowskim starostwie powiatowym.