Legionovia KZB Legionowo odnosi kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem w sobotnim meczu ósmej kolejki 3 Ligi, pokonała ona na własnym boisku Mazura Ełk. Drużyna prowadzona przez Bartosza Tarachulskiego nie przegrała już więc siódmego spotkania z rzędu. Na swoim koncie ma po jednej porażce i remisie oraz sześć zwycięstw.

Spotkanie z zespołem z Ełku od początku odbywało się pod dyktando gospodarzy. Legionovia już w ósmej minucie mogła wyjść na prowadzenie. Strzał Patryka Koziary trafił jednak w poprzeczkę. 19 minut później ten sam zawodnik znów stanął przed dogodną sytuacją strzelecką. Tym razem to słupek uratował gości przed stratą bramki. Gdy wydawało się, że ofiarnie broniący się Mazur zdoła dowieść do przerwy bezbramkowy remis, sędzia w 45 minucie spotkania podyktował rzut karny dla Legionovii za zagranie piłki ręką w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Piotr Krawczyk. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się więc jednobramkowym prowadzeniem Legionovii.

Po zmianie stron gospodarze oddali nieco gościom inicjatywę, a sami nastawili się na grę z kontrataku. Jeden z nich w 75 minucie po odbiorze i podaniu piłki przez Patryka Koziarę, na bramkę na 2 do 0 zamienił Piotr Krawczyk. Legionovia poszła za ciosem i już w 79 minucie wbiła Maurowi trzecią bramkę. Można powiedzieć, że do trzech razy sztuka, bo tym razem na listę strzelców zapisał się w końcu Patryk Koziara.

Pewne trzy bramkowe prowadzenie chyba jednak nieco uśpiło podopiecznych Bartosza Tarachulskiego, bo w 87 minucie spotkania rozluźnienie w szeregach obronnych Legionovii wykorzystał Mariusz Łapiński, który ustalił wynik spotkania na 3:1. Po tym spotkaniu drużyna z Parkowej nadal jest liderem grupy 1, 3 ligi.

Następny mecz legionowianie rozegrają 22 września o godzinie 17.00 na wyjeździe. W kolejnym już w tym sezonie derbowym spotkaniu Legionovia zmierzy się z Polonią Warszawa. Cztery dni później, 26 września, podopieczni Bartosza Tarachulskiego w Pucharze Polski zmierzą się na własnym boisku z GKS Tychy. Spotkanie to zaplanowano na godzinę 16.00.

fot. Bartłomiej Bator