fot. KB

Legionowskie obchody Światowego Dnia Inwalidy jak zwykle obfitowały nie tylko w kwiaty, życzenia i gratulacje. Goście zgromadzeni w sali widowiskowej ratusza usłyszeli też piękne piosenki oraz ważne przesłanie. No i rady na temat tego, jak przez żołądek trafić do… własnego zdrowia.

Nowa szefowa lokalnego oddziału Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów przypomniała na wstępie, skąd ogóle to święto się wzięło. Bo mało kto wie, że stoi za nim wypadek w belgijskiej kopalni węgla sprzed ponad pół wieku. – W wyniku tej katastrofy śmierć poniosło 262 górników z 12 krajów, a część doznała poważnych obrażeń, zostając inwalidami. Na obchody Dnia wybrano pierwsze dni wiosny, jako symbol odradzającej się przyrody – powiedziała Anna Bocianowska. W tym roku Zarząd Główny PZERiI zainicjował obchody pod hasłem „Niepełnosprawni, ale pełnoprawni”. – Na pewno duży odsetek osób niepełnosprawnych spotkał się w życiu z nieprzyjemnościami, wrogim nastawieniem właśnie ze względu na ich stan. Mimo że postrzeganie osób poszkodowanych przez los znacznie przez szereg lat zmieniło się na lepsze, niestety są jeszcze środowiska, gdzie osoby te nie są traktowane jako pełnoprawni członkowie naszego społeczeństwa.

Przewodnicząca zwróciła uwagę m.in. na ich trudności w znalezieniu pracy, nawet jeśli posiadają wysokie kwalifikacje zawodowe. Ale zachęcając inwalidów do pełniejszego uczestnictwa w życiu miasta, podkreśliła też fakt, że dysfunkcje zdrowotne powoli przestają być czymś wstydliwym. Pracują na to również samorządowcy. – Dla nas bardzo istotną grupą społeczną są osoby niepełnosprawne. Każda nowa inwestycja na terenie miasta jest realizowana także z myślą o ludziach mających trudności np. z poruszaniem się. Bardzo duże wsparcie dla nich i ich rodzin stanowi też oświata, która podlega władzom miasta czy starostwa – powiedział Piotr Zadrożny. – W tej chwili lawinowo rośnie liczba najmłodszych mieszkańców mających orzeczenia o różnego rodzaju niepełnosprawności. I my, jako organ prowadzący nasze przedszkola i szkoły, zapewniamy im stosowną opiekę, a często nawet rehabilitację – dodał zastępca prezydenta Legionowa.

Podobną strategię przyjęto także w starostwie. Jej pozytywne skutki dobrze widać choćby w Powiatowym Zespole Szkół i Placówek Specjalnych. – Dostrzegając potrzeby i problemy, w tym roku przeznaczamy prawie 3 mln zł na rozbudowę tej placówki. W następnym roku będą to kolejne 3 miliony. Tak więc myślę, że jeśli chodzi o integrację i zaspokajanie potrzeb osób niepełnosprawnych nasz powiat jest liderem i może być wzorem dla wielu samorządów – ocenił Michał Kobrzyński, członek Zarządu Powiatu Legionowskiego. Korzystając z okazji, podziękował też działaczom PZERiI oraz obiecał im dalsze wsparcie.

Po części oficjalnej przyszedł czas na prelekcję. W ciekawy, lekkostrawny sposób o prawidłowym odżywianiu i właściwie zbilansowanej diecie mówiła Julita Ksionek z samorządowego punktu porad dietetycznych w Legionowie. Artystyczny akcent wtorkowej uroczystości zapewnił nieporęcki zespół Młodzież 50+. Zabawa przy niezapomnianych polskich przebojach dodatkowo wzmocniła przesłanie, które 10 kwietnia – ustami Anny Bocianowskiej – zabrzmiało w ratuszu najgłośniej. – Apeluję do wszystkich państwa, aby każdy w miarę swoich możliwości niósł wsparcie osobom niepełnosprawnym. Bądźmy tolerancyjni, wrażliwi, serdeczni w obcowaniu z osobami pokrzywdzonymi. Podchodźmy do ich problemów bez uprzedzeń, ze świadomością, że wszyscy ludzie mają równe prawa, choć odmienne możliwości.

Poprzedni artykułPoważny wypadek piłkarza Legionovii
Następny artykułOda do modości
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 52-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od blisko dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.