Policjantem jest się nie tylko w mundurze, ale i po służbie. Udowodnił to ostatnio jeden z legionowskich funkcjonariuszy, który przyczynił się do zatrzymania dwóch mężczyzn. Policjant po służbie szedł ulicą Zegrzyńską i zauważył jak dwóch mężczyzn niszczy samochody na parkingu. Adam K. i Tadeusz M. zostali zatrzymani, a następnie trafili do policyjnego aresztu.

Zdarzenie miało miejsce około godziny 23.00 Było przed 23.00. – Policjant, przechodząc obok parkingu samochodowego zauważył jak dwóch mężczyzn przewraca skutery, a następnie wchodzą na samochód marki audi. Funkcjonariusz nie zwlekał i zaalarmował dyżurnego komendy, który natychmiast wysłał na miejsce policyjny patrol. Na widok radiowozu mężczyźni zaczęli uciekać. Mundurowi po pościgu między blokami dogonili mężczyzn, obezwładnili ich zakuwając w kajdanki – relacjonuje rzeczniczka KPP w Legionowie podkom. Emilia Kuligowska.
Po wylegitymowaniu okazało się, że są oni mieszkańcami Legionowa. 30-letni Tadeusz M. oraz 20-letni Adam K. tłumaczyli policjantom, że za dużo wypili i dlatego wpadł im do głowy taki szaleńczy pomysł. Mężczyźni wyrządzili całkiem spore straty. – Policyjne oględziny przeprowadzone przez grupę dochodzeniowo-śledczą ujawniły uszkodzenia powłoki lakierniczej w audi oraz wyłamane lusterko a także uszkodzony jeden skuter. Pokrzywdzeni właściciele pojazdów wycenili straty na około 4 tysiące złotych – informuje podkom. Kuligowska.
W komendzie Tadeusz M. oraz Adam K. zostali zbadani alkomatem na zawartość alkoholu. W organizmie pierwszego krążyło 2,7 promila. Natomiast u Adama K. alkomat pokazał 1,5 promila. Obaj mężczyźni po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu uszkodzenia dwóch pojazdów audi i skutera. Podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.
Jak podsumowuje rzeczniczka KPP w Legionowie, policjant, który zareagował na naruszenie prawa i akt wandalizmu swoją postawą udowodnił, że policjantem jest się w każdej chwili nie tylko będąc na służbie.

KG

fot.: KPP Legionowo