W miniony weekend w legionowskiej Arenie odbył się Międzynarodowy Turniej Rugby na Wózkach Mazovia Cup. Miłośnicy „Murderballa” mogli na własne oczy zobaczyć najlepsze zespoły, w tym zwycięzców poprzednich dwóch edycji Prague Robots oraz warszawski team Four Kings.

Gracze „Four Kings”, którzy w poprzedniej edycji turnieju nie pokazali pełni swoich umiejętności, w tym roku zrobili wszystko, żeby ubiegłoroczne niepowodzenie poszło w niepamięć. Początek turnieju nie był zbyt udany, ponieważ rugbyści z polski musieli uznać wyższość teamu Robotów, ale kolejne spotkania pokazały że są drużyną z którą należy się liczyć. „Four Kings” wygrywali kolejne mecze i stali się największą sensacją turnieju, dochodząc do wielkiego finału, w którym mieli zmierzyć się z obrońcami tytułu z Czech. Czesi przed finałowym meczem czuli spory respekt przed przeciwnikiem i uznawali postawę polskiej drużyny za dużą niespodziankę

Zanim jednak doszło do finałowej potyczki, w meczu o trzecie miejsce spotkały się drużyny Blue Link z Francji oraz niemiecka maszyna „Germany Development”. Nasi zachodni sąsiedzi nie zdołali powtórzyć ubiegłorocznego sukcesu i musieli uznać wyższość francuzów, którzy zwyciężyli 55:42.

Finał stał na wysokim poziomie i był niezwykle emocjonującym widowiskiem. Czesi od początku spotkania starali się zdobyć przewagę, jednak ambitnie grający rugbyści z polski nie przestraszyli się bardziej utytułowanych przeciwników i nie pozwalali im odskoczyć na większą liczbę punktów. W pewnym momencie „Four Kings” doprowaqdzili do remisu 25:25. Gracze „Robots” uspokoili jednak grę i po emocjonującej końcówce zwyciężyli 44:42.

Kolejna edycja turnieju już za rok, wypada mieć nadzieję, że okaże się on takim samym sukcesem jak tegoroczne rozgrywki.