Wystartowały rozgrywki II ligi. Legionovia na pierwszy mecz sezonu udała się do Elbląga, by zmierzyć się z miejscową Olimpią. Rok temu drużyna Mirosława Jabłońskiego po szalonym meczu uległa gospodarzom 3:4.

Spotkanie, które odbyło się 30 lipca nie było tak dobrym widowiskiem. Dodatkowo, nie rozpoczęło się dla legionowian dobrze. Już w 26 minucie meczu Anton Kołosow otworzył wynik meczu. Zanim Legionovia zdołała w jakikolwiek sposób odpowiedzieć, Dominik Pusek po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Po 30 minutach meczu gospodarze prowadzili 2:0 i wydawało się, że goście nie będą w stanie się już podnieść. Legionovia grała jednak ambitnie i za sprawą gola zdobytego przez Mateusza Wajdzika złapała kontakt z gospodarzami.

Niestety, było to wszystko na co było stać tego dnia legionowską drużynę. Druga połowa spotkania nie przyniosła oczekiwanych emocji. Duży wpływ na taki rozwój wypadków miał upał, który skutecznie utrudniał grę w piłkę. W następnej kolejce Legionovia na własnym stadionie podejmować będzie Wartę Poznań, która pewnie pokonała Rozwój Katowice.

Olimpia Elbląg – Legionovia Legionowo 2:1 (2:1)

Bramki – Anton Kołosow 2 (27,30), Mateusz Wajdzik (38).