W niedzielę (4 czerwca) w Wieliszewie odbywało się referendum, w którym mieszkańcy gminy opowiadali się, czy chcą być częścią metropolii warszawskiej. I choć zdecydowana większość tych co do urn poszła, powiedziała „Nie” dla MegaWarszawy, to jednak frekwencja nie pozwoliła na to, aby referendum można było uznać za ważne.

W wieliszewskim plebiscycie wzięło udział  2 tys. 591 mieszkańców na 10 tys. 349 uprawnionych. Dało to frekwencję w wysokości 25.04 procenta. Spośród tych, którzy poszli do urn, aż  2 tys. 434 mieszkańców, czyli 95,04 procenta było przeciwnych włączeniu gminy Wieliszew do metropolii warszawskiej. Za głosowało tylko 127 osób, czyli 4.96 procenta. Aby referendum było ważne, frekwencja musiałaby przekroczyć 30 procent.

Tego samego dnia co w Wieliszewie, metropolitarne plebiscyty odbywały się jeszcze w Podkowie Leśnej i Ożarowie Mazowieckim. Wszędzie tam frekwencja przekroczyła próg 30 procent, a ponad 95 procent tych, którzy wzięli udział w referendum powiedziała „Nie” dla MegaWarszawy.