W ostatnim meczu sezonu pewna utrzymania Legionovia Legionowo podejmowała Puszcze Niepołomice, która zapewniła sobie już awans do I ligi. Nie był to jednak mecz o pietruszkę, gdyż ewentualne zwycięstwo dawało szansę na zajęcie szóstego miejsca w tabeli.

Legionovia rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. Już w 9 minucie Mikołaj Grzelak uderzył zza pola karnego. Piłka skozłowała przed kompletnie zaskoczonym Kamilem Główką, któremu nie pozostało nic innego jak wyciągnąć piłkę z siatki. Po zdobyciu bramki Legionowianie starali się kontrolować mecz, jednak nie przełożyło się to na zdobycz bramkową. Nieco uśpiona Puszcza niespodziewanie doprowadziła do wyrówania, za sprawą Kamila Łączka, który fantastycznym uderzeniem pokonał bezradnego Wilka.Legionovia dążyła do zdobycia kolejnej bramki i była tego bardzo bliska. Garyga przestrzelił z najbliższej odległości.Bliski szczęścia był też żegnający się z legionowskim klubem Krystian Wójcik.Puszcza nie sprawiała wrażenia szczególnie groźnej, ale to właśnie świeżo upieczeni pierwszoligowcy niespodziewanie objęli prowadzenie. Bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Damian Łanucha.W drugiej połowie spotkania Legionovia starała się doprowadzić do remisu, jednak gracze Puszczy za każdym razem wychodzili z opresji obronną ręką.Ostatecznie mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gości.

Legionovia z 45 punktami zajęła 8 miejsce w drugoligowej tabeli. Jest to drugi najlepszy wynik w historii legionowskiego klubu, który przejdzie poważne zmiany kadrowe. Najważniejszą informacją jest jednak ta, że Mirosław Jabłoński najprawdopodobniej będzie dalej szkoleniowcem Legionovii.

Legionovia KZB Legionowo – Puszcza Niepołomice 1:2 (1:2)

Bramki: Mikołaj Grzelak (9), Kamil Łączek (24), Damian Łanucha(37)