Biblioteka Narodowa ogłosiła niedawno raport na temat stanu czytelnictwa w Polsce za 2016 rok. Ogólnie Polacy, jako czytelnicy, wypadają w nim blado. Jest tam jednak jeden wyjątek – Legionowo. Miejska Biblioteka Publiczna została w raporcie wymieniona jako jedyny przykład placówki bibliotecznej, która potrafiła bardzo skutecznie zawalczyć o czytelników.

– To tak naprawdę dla każdej biblioteki byłoby ogromnym wyróżnieniem. Biblioteka Narodowa bowiem bardzo rzadko podaje przykłady bibliotek, które w swojej pracy odniosły sukces. A my się tam pojawiliśmy – zauważa Tomasz Talarski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie. W październiku statystyki odwiedzin Poczytalni wzrosły o 65 proc., w listopadzie o 92 proc., a w lutym i w marcu liczba osób odwiedzających legionowską bibliotekę wzrosła aż o 170 proc. O tak dobrym wyniku nie zadecydował tylko tzw. efekt świeżości. W takiej formule jak obecnie MBP w Legionowie działa bowiem już od ponad pół roku, a liczba czytelników – jak się okazuje – wciąż rośnie. – Biblioteka Narodowa zwróciła uwagę na jeszcze jeden ciekawy trend. Kiedyś liczba odwiedzin była mniejsza niż liczba wypożyczeń, czyli ludzie przychodzili rzadziej, a wypożyczali więcej książek. Teraz, prawdopodobnie również dzięki temu miejscu, czytelnicy już nie muszą brać książek na zapas, natomiast przychodzą do nas częściej. To, co przewiduje Biblioteka Narodowa w swoim raporcie, to fakt, że ten trend będzie się utrzymywał – powiedział Tomasz Talarski.
Autorzy raportu przyczynę takiego stanu rzeczy upatrują głównie w nowej siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej. – Lokalizacja tego miejsca jest najlepsza z możliwych, bo jesteśmy tak naprawdę w centrum Legionowa. To, że czytelnictwo nam wzrosło, to również zasługa tego miejsca, a to dlatego, że do tej pory całe osiedle Piaski, gdzie mieszka kilkanaście tysięcy osób i cały Bukowiec, były tak naprawdę pozbawione ośrodka kultury. W tym momencie my, z naszą działalnością biblioteczno-kulturalną, taką rolę właśnie pełnimy – mówi dyrektor MBP. Biblioteka Narodowa zauważyła to również, a pod wrażeniem wyniku, jaki osiągnęła legionowska placówka, są też niezależni eksperci. – To jest imponujące, że w raporcie Biblioteki Narodowej na temat czytelnictwa w Polsce w 2016 r. biblioteka w Legionowie została wymieniona jako jedyna placówka. Mało tego, została tam wymieniona jako biblioteka, która skutecznie walczy o czytelnictwo i je ratuje – podkreślił Wojciech Kowalewski z Konsorcjum Bibliotek „Sowa”. I oby równie skutecznie, robiła to nadal.

Rafał Michałowski