PGNiG Superliga Mężczyzn rozkręca się na dobre. Ostatnie dni były dla szczypiornistów KPR RC Legionowo bardzo intensywne.

14 września rozegrali oni swoje pierwsze wyjazdowe spotkanie w sezonie. Rywalem KPR- u było Zagłębie Lubin. Wysokie zwycięstwo na inaugurację rozgrywek, rozbudziło apetyty Legionowskich kibiców, którzy liczyli, że ich ulubieńcy wygrają kolejny mecz. Jednak to Miedziowi od początku spotkania byli stroną przeważającą i szybko zdobyli cztero bramkową przewagę.

Drużyna Marka Motyczyńskiego starała się odrabiać straty. W pewnym momencie spotkania przegrywała zaledwie jedną bramką. Niestety, świetna postawa Jana Czuwary i Mikołaja Szmyślika, którzy rzucili razem 17 bramek, uniemożliwiła szczypiornistom z Legionowa skuteczną pogoń.

Ostatecznie KPR wrócił z Lubina na tarczy, przegrywając różnicą 11 bramek.

MKS Zagłębie – KPR RC Legionowo 34:23 (17:14)

MKS Zagłębie Lubin:Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 3, Przysiek 1, Kużdeba 2, Mrozowicz 1, Pawlaczyk, Szymyślik 9, Czuwara 8 , Wolski, Gudz, Bartczak 2, Pietruszko, Dżono 4, Moryto 4.

KPR RC Legionowo:Krekora, Stojković – Ignasiak 1, Prątnicki, Mochocki 2, Suliński, Kasprzak 2, Kowalik, Łucak 2, Pribanić 2, Titow 4, Brinovec, Gawęcki, Ciok 5, Gumiński 5.

Okazja do rehabilitacji nastąpiła już trzy dni później. 17 września Legionowska Arena gościła zawodników Chrobrego Głogów.

Team prowadzony przez Jarsoława Cieślikowskiego, rozpoczął sezon od dwóch porażek. Ewentualne zwycięstwo nad KPR-em, dawało drużynie z Głogowa 3 punkty, gdyż wraz z Legionowianami znajduje się w grupie „Granatowej” rozgrywek. Goście przystąpili więc do meczu bardzo zmotywowani.

KPR, który był fawortyem spotkania, przystępował do rywalizacji bez kotuzjowanego Jakuba Łucaka. Nie w pełni sił byli również Paweł Gawęcki oraz Witalij Titow.

Problemy te jednak nie wpłynęły znacząco na postawę gospodarzy, którzy od początku spotkania uzyskali wyraźną przewagę. Bardzo dobrze prezentował się nowy gracz Legionovii Antonio Pribanić który w całym spotkaniu rzucił 8 bramek. Popłoch w szeregach Chrobrego siał również Michał Prątnicki.

Goście stanowili jedynie tło dla KPR-u. Działo się to głównie ze względu na ich słabą postawę w ofensywie. Zadania nie ułatwiał im także, dobrze spisujący się na bramce Legionowian Stojković.

KPR odniósł przekonujące zwycięstwo w meczu, w którym rywal tak naprawdę ani przez moment nie stanowił poważnego zagrożenia. Triumf cieszy, jednak następni rywale zawieszą poprzeczkę nieco wyżej niż szczypiorniści Chrobrego Głogów.

KPR RC Legionowo – Chrobry Głogów 31:26 (18:11)

KPR:Stojković – Ignasiak, Prątnicki 6, Mochocki, Suliński 1, Kasprzak 2, Kowalik 1, Pribanić 8, Titow 3, Ciok 2, Gumiński 8.

.Chrobry:Stachera, Kapela – Miszka, Pawłowski 1, Płócienniczak 1, Świtała 2, Sadowski 3, Sićko 3, Gujski 8, Tylutki, Sobut 2, Biegaj 2, Krzysztofik 1, Kubała 3 .