Policjanci z Serocka zatrzymali 34-letniego Tomasza G. Mężczyzna jest podejrzewany o kradzież mienia należącego do jego pracodawcy. Jakby tego było mało, przy mężczyźnie znaleziono także narkotyki. 34-latkowi grozi teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.

W ubiegłym tygodniu do komisariatu policji w Serocku zgłosił się właściciel jednej z firm transportowych i poinformował, że od jakiegoś z terenu jego przedsiębiorstwa ktoś wynosi akumulatory do samochodów ciężarowych. Zniknęło ich w sumie 15. Swoje straty właściciel firmy oszacował na około osiem tysięcy złotych. Głównym podejrzanym został 34-letni Tomasz G. Śledczy ustalili też, że do pomocy w przenoszeniu części, mężczyzna zaangażował nieświadomego kradzieży kolegę, któremu powiedział, że szef o wszystkim wie i się na to zgadza.

Tomasz G. został zatrzymany. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut dokonania kradzieży i posiadania narkotyków. W jego samochodzie śledczy znaleźli bowiem heroinę. Za popełnione przestępstwo grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Skradzione akumulatory prawdopodobnie trafiły na złom.