Co najmniej dwóch rzeczy przedstawicielka płci pięknej nie ma nigdy za dużo: butów oraz torebek. Zapewne właśnie to natchnęło organizatorki akcji „Kobieta kobiecie”, do której dołączyło ostatnio powiatowe Centrum Integracji Społecznej. Dzięki temu narodzoną w Gdańsku ideę, niczym morską bryzę, można już także poczuć na Mazowszu.

Założenie jest proste. – Szczegóły akcji dotyczą przekazywania używanych torebek, których przeważnie kobiety mają dużo. Ma ona na celu danie tym torebkom drugiego życia poprzez przekazanie ich paniom, które są w potrzebie – mówi Dorota Wróbel – Górecka, dyr. Centrum Integracji Społecznej w Legionowie. Okazało się, że rzucone przez CIS hasło nie pozostało bez echa. Dość szybko siedziba Centrum zaczęła przypominać dobrze zaopatrzony butik. – Odzew był całkiem fajny. Większość torebek przyjechała do nas z Warszawy, chociaż muszą powiedzieć na przykład o jednej pani z Legionowa, która przyniosła do nas od razu sześć torebek. Wszystkie obarczone swoją historią, tak więc przy okazji dowiedziałyśmy się wielu ciekawych informacji. Bardzo miłe było, kiedy pani z Jabłonny, osoba niepełnosprawna, przywiozła nam trzy torebki. To bardzo wzruszające – przyznaje Eliza Klimek z Centrum Integracji Społecznej w Legionowie.

Dotychczasowy plon legionowskiej akcji to prawie pół setki torebek. Wszystkie w bardzo dobrym stanie, zdarzają się nawet fabrycznie nowe. Co warto podkreślić, żadna z torebek nie trafi do nowej właścicielki pusta. – Pomysł jest taki, aby do przekazywanych do CIS-u torebek włożyć środki higieny osobistej, niepotrzebną biżuterię, książki czy na przykład apaszki. Krótko mówiąc, rzeczy, których już nie chcemy używać, a nie zamierzamy zupełnie ich się pozbywać – mówi Dorota Wróbel – Górecka. Za sprawą hojności darczyńców wypełnianie torebek praktyczną treścią idzie wzorowo. – Dostaliśmy również trochę kosmetyków z firmy Miraculum, która bardzo ochoczo odpowiedziała na naszą prośbę, żeby te torebki czymś wypełnić. Bo niestety nie wszystkie były z jakąś zawartością, chociaż w wielu z nich było wiele fajnych rzeczy. Ale myślę, że dobre szminki czy lakiery do paznokci paniom, które zostaną obdarowane tymi torebkami, bardzo się przydadzą – dodaje Eliza Klimek.

Szukając beneficjentek torebkowej zbiórki, Centrum Integracji Społecznej skorzystało z pomocy zaprzyjaźnionych instytucji. Jedno jest pewne: chętnych będzie pod dostatkiem. – Nawiązaliśmy współpracę z instytucjami pomocy społecznej, czyli ośrodkami pomocy społecznej z naszego terenu, ale również z domami samotnej matki, Caritasem – instytucjami, które mogą pomóc nam w dystrybuowaniu tych torebek do potrzebujących kobiet – informuje dyrektorka CIS. Choć akcja miała swój początek, w powiatowym Centrum nie zamierzają wyznaczać jej końca. A to oznacza, że dla darczyńców drzwi placówki otwarte będą aż do odwołania. – Z apelem o współudział w akcji zwracamy się do kobiet, które chciałby zrobić w szafie wiosenne porządki i przy okazji pozbyć się nieużywanych już torebek. Nasze biuro jest czynne codziennie i każdego dnia zapraszamy panie pragnące podzielić się swoimi torebkami. Tak, aby jak najwięcej kobiet wiosna i latem mogło wyjść na ulicę z nowymi torebkami – dodaje Dorota Wróbel – Górecka.

Idąc za przykładem powiatowego Centrum Integracji Społecznej, do akcji „Kobieta kobiecie” chcą dołączyć inne krajowe CIS-y. Wygląda więc na to, że o ruch w torebkowym interesie jej pomysłodawcy mogą być spokojni.

Poprzedni artykułRada dla sąsiada
Następny artykułTargi od kuchni
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.