Vive Tauron Kielce nie dało szans KPR-owi RC Legionowo we wtrokowym spotkaniu 19. kolejki PGNiG-ie Superligi, pokonując legionowskiego beniaminka 34:20. Po pierwszyh trzydziestu minutach ekipa z Kielc prowadziła jedynie siedmioma bramkami (17:10).

Ekipa KPR-u RC miała zaledwie dwa dni na odpoczynek po wygranej nad Pogonią Szczecin przed własną publicznością. We wtorek legionowian czekało starcie w kieleckiej Hali Legionów, gdzie swoje spotkania rozgrywa mistrz Polski Vive Tauron Kielce. Spotkanie było rozgrywane w nietypowym terminie ze względu na udział zespołu z województwa świętokrzyskiego w Lidze Mistrzów, w ramach której kielczanie zagrająw sobotę z Rhein-Neckar Lowen.

W kolejnym meczu trener Robert Lis nie mógł skorzystać z Kamila Cioka, który nie zdążył zwalczyć choroby. Wysoka gorączka uniemożliwiła temu skrzydłowemu również udział w niedzielnym pojedynku z „Portowcami”. Wtorkowe spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gości, których składną akcję wykończył Tomasz Kasprzak. Niemniej jednak, od tamtej pory na parkiecie dzielili i rządzili mistrzowie Polski, którzy bardzo szybko zbudowali wysoką przewagę. Po kwadransie gry podopieczni Talanta Dujszebajewa prowadzili z beniaminkiem 10:3. Gospodarze utrzymali siedmiobramkową przewagę do przerwy (17:10), choć warto podkreślić, że w ostatnich minutach pierwszej części gry legionowianie grali bramka za bramkę z utytułowanym rywalem.

Po powrocie z szatni drużyny dalej prowadziły wymianę ciosów. Po stronie przyjezdnych imponowali rzutami z drugiej linii Witalij Titow i Paweł Gawęcki. Mimo tego, na tablicy wyników ciągle utrzymywał się siedmiobramkowy dystans między oboma zespołami, a Vive rzucało bramki nawet, gdy na ławce kar jednocześnie wylądowali Karol Bielecki i Piotr Chrapkowski (22:15). W ostatnim kwadransie team Dujszebajewa podkręcił tempo. Sygnał do ataku dał Tobias Reichmann, który rzucił trzy bramki z rzędu (28:17). Ostatecznie miejscowi pokonali KPR RC różnicą czternastu bramek (34:19).

19. kolejka zostanie dokończona w najbliższy weekend. Kibiców KPR-u najbardziej interesują spotkania Chrobrego ze Śląskiem oraz Kwidzyna z Górnikiem, bowiem właśnie drużyny z Głogowa i Zabrza depczą po piętach legionowskiemu zespołowi. Kolejne zawody w Legionowie odbędą się 28 lutego, gdy rywalem miejscowych piłkarzy będzie MMTS Kwidzyn. Stawka tego pojedynku będzie wysoka, gdyż zwycięzca weźmie 4. miejsce w tabeli.

Vive – KPR 34:20 (17:10)
KPR: Stojković, Krekora – Kowalik, Kasprzak 4, Brinovec 1, Gawęcki 4, Prątnicki 1, Titow 6; Twardo, Mochocki 1, Suliński, Płócenniczak 1, Bożek 2, Ignasiak.
kary: 6 (Suliński, Brinovec, Mochocki – 2)

 

Piłka ręczna. PGNiG Superliga mężczyzn.
18. kolejka (13-14.02). KPR RC Legionowo – Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin – ORLEN Wisła Płock, MMTS Kwidzyn, Vive Tauron Kielce, Górnik Zabrze – Stal Mielec, Śląsk Wrocław Gwardia Opole, Azoty Puławy – Chrobry Głogów.
1. Vive Tauron Kielce 37 18 1 0 672-496
2. ORLEN Wisła Płock 33 16 1 1 599-428
3. Azoty Puławy 29 14 1 3 556-487
4. KPR RC Legionowo 19 9 1 9 490-508
5. Chrobry Głogów 17 7 3 8 458-478
6. MMTS Kwidzyn 17 8 1 9 463-497
7. Górnik Zabrze 16 7 2 9 575-560
8. Gwardia Opole 15 7 1 10 445-475
9. Pogoń Szczecin 13 6 1 11 465-481
10. Zagłębie Lubin 12 5 2 11 435-489
11. PGE Stal Mielec 6 3 0 15 457-578
12. Śląsk Wrocław 4 2 0 16 442-580
19. kolejka (16-21.02). Vive Tauron Kielce – KPR RC Legionowo, Zagłębie Lubin – PGE Stal Mielec, Gwardia Opole – Orlen Wisła Płock, Chrobry Głogów – Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin – Azoty Puławy, MMTS Kwidzyn – Górnik Zabrze.