Półtora tygodnia treningów mają za sobą w zimowym okresie przygotowawczym piłkarze Legionovii KZB Legionowo. W pierwszym sparingu składająca się głównie z testowanych graczy legionowska drużyna przegrała z trzecioligową Bronią Radom 0:1.

11 stycznia piłkarska Legionovia KZB Legionowo rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej II ligi. Podopieczni Ryszarda Wieczorka w drugi poniedziałek stycznia zaliczyli pierwsze zajęcia na boisku, zaś dzień później w Arenie Legionowo przechodzili badania wydolnościowe. Legionowianie zdają sobie sprawę, że czeka ich dużo pracy przed startem rozgrywek. – Patrząc na tabelę, na pewno nasze nastroje nie są bardzo euforyczne. Jesteśmy w okresie przygotowawczym i będziemy robić wszystko, aby dobrze przygotować się do rundy rewanżowej, gdyż interesuje nas walka o utrzymanie. Aby tak było, zespół pod względem motorycznym i techniczno-taktycznym musi wejść na wyższy poziom – nie ma wątpliwości opiekun legionowskiego teamu Ryszard Wieczorek. – Na pewno celem drużyny jest utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej. Rok temu byłem w pierwszoligowym GKS-ie Katowice. Za bardzo tam nie zaistniałem, nie dostając wielu szans na grę. Musiałem poszukać nowego miejsca do gry i ostatnie pół roku spędziłem w Finishparkiecie, którego prezes bardzo o mnie zabiegał. Drużyna dalej walczy o awans, ale ja chciałem zaistnieć wyżej i przypomnieć się kibicom – wyjaśnia jeden z nowych piłkarzy klubu z Parkowej Jarosław Wieczorek, który w Legionowie będzie grał w środku pola.

Po zakończeniu piłkarskiej jesieni Legionovia pożegnała się z Kamilem Tlagą, Mariuszem Zawodzińskim, Samuelsonem Odunką, Karolem Ziąbskim i Damianem Szczepańskim. Kamil Dankowski trenuje z kolei z zespołem rezerw. W ich miejsce działacze zakontraktowali wspomnianego Jarosława Wieczorka oraz Krystiana Wójcika i Roberta Hirsza. To nie koniec transferowej ofensywy w wykonaniu legionowian. – Musimy spodziewać się kolejnych zawodników. Jeśli prześledzimy ubytki to pożegnaliśmy się z pięcioma zawodnikami, którzy grali w podstawowym składzie. Poza wymienioną trójką, są jeszcze Alex Bayat i Wojtek Kalinowski, dzięki czemu piątka, która odeszła, wydawałaby się zastąpiona – wylicza trener Wieczorek. Bardzo prawdopodobne, że po stronie start Legionovia zapisze również Omara Monterde i Leona Leustka, którzy nie pojawili się w klubie w wyznaczonym terminie. – Problem pojawił się z naszymi obcokrajowcami, gdyż Hiszpan Omar jeszcze do nas nie dotarł, a Leon dojechał dopiero w sobotę. Musimy się szanować, dlatego ci zawodnicy prawdopodobnie na wiosnę nie będę u nas grali. Porządek i szacunek do pracy ludzi, którzy już trenują i zapieprzają musi być. W związku z tym szukamy kolejnych zawodników do zespołu – dodaje R.Wieczorek.

Legionowski zespół ma za sobą pierwszy mecz kontrolny. W minioną sobotę zmierzył się on u siebie z Bronią Radom. W składzie gospodarzy zagrali sami testowani piłkarze wpierani przez Piotra Smołucha, Marcina Kozłowskiego oraz Fabiana Bujalskiego, Karola Szczepkowskiego i Macieja Więckowskiego z rezerw. Wśród testowanych był m.in. wychowanek Legionovii Mateusz Popielarz, który miniony sezon spędził w juniorach Zagłębia Sosnowiec. Mecz kontrolny zakończył się wygraną gości z Radomia 1:0, a zwycięskiego gola zdobył Adrian Dziubiński w 85 minucie. W sobotę 23 stycznia Legionovię czeka kolejny sprawdzian. Tym razem piłkarze trenera Wieczorka zagrają na wyjeździe z trzecioligową Polonią Warszawa.