Legionovia KZB Legionowo przegrała na wyjeździe w derbach Mazowsza ze Zniczem Pruszków 1:2. Bramki dla miejscowych strzelali wychowankowie klubu Krzysztof Kopciński i Arkadiusz Jędrych. Goście odpowiedzieli po przerwie trafieniem Mateusza Kwiatkowskiego.

Dodatkowych emocji przed zawodami dostarczała osoba szkoleniowca gospodarzy. Dariusz Banasik w przerwie letniej miał zostać trenerem Legionovii. Po kilku dniach pracy przy Parkowej otrzymał propozycję powrotu do Znicza. Nie mając podpisanej umowy z legionowianami, Banasik wrócił do poprzedniego pracodawcy i po 13. kolejce zgromadził pięć punktów więcej od najbliższego rywala.{mp4}241015{/mp4}

W pierwszej połowie na boisku istnieli tylko gospodarze. W 9 minucie indywidualną akcją popisał się Maks Banaszewski, ale ostatecznie nie trafił w bramkę. Trzy minuty później jego uderzenie ofiarnym wślizgiem zablokował jeden z legionowskich defensorów. W 19 minucie podopieczni Banasika w końcu dopięli swego. Mikołaj Smyłek podjął słuszną decyzję o wyjściu poza pole karne w celu przecięcia długiego podania przeciwnika. Piłka po jego zagraniu trafiła na trzydziestym metrze jednak do pomocnika Znicza Krzysztofa Kopcińskiego, który bez namysłu kopnął ją celnie do bramki.

Jednobramkowe prowadzenie nie satysfakcjonowało miejscowych, który dążyli strzelenia do kolejnych bramek. Fantastyczną okazję ku temu zmarnował w 21 minucie Przemysław Kita. Jego intencje w sytuacji sam na sam znakomicie przewidział Smyłek. Goście próbowali „odgryźć” się rywalowi, ale stać ich było tylko na niecelne próby z dystansu w wykonaniu Rafała Jankowskiego czy Mateusza Kwiatkowskiego. W 33 minucie pruszkowianie prowadzili różnicą dwóch goli. Po centrze z rzutu rożnego Arkadiusza Górki zupełnie niepilnowany Arkadiusz Jędrych głową wpisał się na listę strzelców. Dwie minuty później powinno być 3:0, lecz piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Banaszewskiego wybił Michał Grudniewski.

W drugich czterdziestu pięciu minutach uspokojeni dwubramkowym prowadzeniem piłkarze Znicza nie forsowali tempa. Mimo tego, przyjezdni długo nie potrafili stworzyć realnego zagrożenia pod bramką Piotra Misztala. Chcąc dać nowy impuls swoim piłkarzom, trener Wieczorek dokonał w 62 minucie potrójnej zmiany. Na boisku pojawił się m.in. wracający po kontuzji kapitan drużyny Kamil Tlaga, dla którego był to pierwszy występ od 13 września. Decyzja legionowskiego szkoleniowca chwilowo przyniosła pożądany efekt. W 68 minucie solową akcję przeprowadził Mateusz Kwiatkowski. Mimo asysty dwóch obrońców, „Kwiatek” zdołał umieścić piłkę obok bezradnego Misztala. W 77 minucie gospodarze powinni zamknąć te zawody. Po dobrej akcji Adriana Grabowskiego przed świetną okazję stanął Banaszewski, ale podał piłkę wprost w ręce Smyłka. Bramkarz Legionovii w 89 minucie miał jeszcze jedną okazję do wykazania się, gdy sparował do boku strzał Kopcińskiego zza pola karnego.

Słaba postawa w ostatnich tygodniach w końcu musiała się odbić na pozycji Legionovii w drugoligowej tabeli. Obecnie legionowianom przypada 15., pierwsze spadkowe miejsce. Czternastemu ROW-owi Rybnik ulegają oni tylko gorszym bilansem bezpośrednich meczów. Przegrywając w Pruszkowie, podopieczni Ryszarda Wieczorka zaliczyli drugie spotkanie z rzędu bez jakichkolwiek punktów, a trzecie bez zwycięstwa. Szansę na przerwanie tej słabej passy piłkarze trenera Wieczorka otrzymają w sobotę 31 października, gdy do Legionowa przyjedzie Stal Stalowa Wola.

Znicz – Legionovia 2:1 (2:0)
bramka: Kopciński 19, Jędrych 33 – Kwiatkowski 68
żółta kartka: M.Grzelak, Kopka, Jankowski – Kita, Banaszewski
sędzia: Radosław Wąsik z Lublina
Znicz: Misztal – Kucharski, Jędrych, Kubicki (67 Danilczyk), Banaszewski (90 Stryjewski), Niewulis, Górka (60 Grabowski), Kopciński, Mysiak, Kita (54 Kaczmarek), Rackiewicz.
Legionovia: Smyłek – Grzelak (79 Śledziewski), Grudniewski, Leustek, Kozłowski (62 Tlaga) – Dankowski, Kopka, Kwiatkowski, Zawodziński, Monterde (62 Odunka) – Jankowski (62 Kitliński).

 

Piłka nożna. II liga.
14. kolejka (23-25.10). Znicz Pruszków – Legionovia KZB Legionowo 2:1, ROW 1964 Rybnik – Stal Mielec 2:0, Wisła Puławy – Siarka Tarnobrzeg 2:1, Olimpia Zambrów – Radomiak Radom 3:1, GKS Tychy – Nadwiślan Góra 2:0, Polonia Bytom – Okocimski KS Brzesko 1:1, Puszcza Niepołomice – Kotwica Kołobrzeg, Stal Stalowa Wola – Gryf Wejherowo 3:0, Raków Częstochowa – Błękitni Stargard Szcz. 3:1.
1. Wisła Puławy 30 9 3 2 22-13
2. Stal Mielec 28 8 4 2 25-15
3. Raków Częstochowa 25 7 4 3 25-15
4. Stal Stalowa Wola 24 6 6 2 17-12
5. Znicz Pruszków 23 6 5 3 19-13
6. GKS Tychy 23 6 5 3 16-12
7. Radomiak Radom 21 6 3 5 20-13
8. Siarka Tarnobrzeg 21 6 3 5 19-24
9. Kotwica Kołobrzeg 19 4 7 3 14-12
10. Olimpia Zambrów 18 4 6 4 21-21
11. Puszcza Niepołomice 17 4 5 5 18-16
12. Okocimski KS Brzesko 17 4 5 5 21-19
13. Polonia Bytom 16 4 4 6 17-19
14. ROW 1964 Rybnik 15 4 3 7 13-24
15. Legionovia KZB Legionowo 15 4 3 7 16-20
16. Nadwiślan Góra 10 3 1 10 15-26
17. Błękitni Stargard Szcz. 10 2 4 8 14-21
18. Gryf Wejherowo 9 2 3 9 11-28
15. kolejka (31.10). Legionovia KZB Legionowo – Stal Stalowa Wola (31.10 – godz. 14:00), Błękitni Stargard Szcz. – ROW 1964 Rybnik, Gryf Wejherowo – Raków Częstochowa, Kotwica Kołobrzeg – Znicz Pruszków, Okocismki KS Brzesko – Puszcza Niepołomice, Nadwiślan Góra – Polonia Bytom, Radomiak Radom – GKS Tychy, Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Zambrów, Stal Mielec – Wisła Puławy.