– Kiedy zaczynałem kręcić Trylogię, chciałem, żeby pana Wołodyjowskiego zagrał ktoś taki malutki!

Poprzedni artykułCzad – cichy zabójca
Następny artykułWodne poranki
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.