W Kałuszynie, nieopodal miejsca, gdzie w ubiegłą sobotę (12 września) odbywały się gminne dożynki, doszło do awantury. Jeden z jej uczestników z raną postrzałową trafił do szpitala. Strzelał policjant w cywilu.

Około godziny 21.00 w niedalekiej odległości od placu na którym odbywał się festyn dożynkowy, a sklepem spożywczym przy ul Słowackiego, doszło do awantury. Bardzo szybko przerodziła się ona w bojkę.Obecni przy zdarzeniu policjanci, natychmiast podjęli działania. Jeden z funkcjonariuszy będący w cywilnym ubraniu, został zaatakowany  przez agresywnego 25-latka. Mężczyzna zachowywał się tak, jakby chciał odebrać policjantowi broń. W pewnym momencie padł strzał. Kula raniła napastnika w nogę. Obecni przy interwencji policjanci udzieli 25-latkowi pierwszej pomocy. Wezwano również Pogotowie Ratunkowe, które postrzelonego mężczyznę zabrało do szpitala.

O zdarzeniu powiadomiono prokuraturę wydział wewnętrzny KGP, nadzorujący pracę policjantów. Jak poinformował prokurator Ireneusz Ważny z Prokuratury Rejonowej w Legionowie, policjant będąc po cywilnemu miał prawo zainterweniować i jego zdaniem nie doszło tutaj do żadnych uchybień. Wszystko też wskazuje na to, że broń służbowa prawdopodobnie sama wystrzeliła, a funkcjonariusze nie miał zamiaru jej użyć.

Z obawy o możliwość matactwa, Prokuratura Rejonowa w Legionowie skierowała  do Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga wniosek o wyznaczenie innej jednostki, które zbada tę sprawę. Postępowanie będzie prowadzone z artykułu 231 § 1 kodeksu karnego, czyli „osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.”

Trudno w tej chwili coś więcej powiedzieć o stanie zdrowia przybywającego w szpitalu 25-latka. Lekarz nie wyraził na razie prokuraturze zgody na jego przesłuchanie. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że nic poważnego mu się nie stało.