W poprzedni piątek Jan Grabiec oficjalnie ogłosił chęć zasiadania w parlamencie. Tydzień później – wraz z innymi kandydatami PO – widowiskowo przypomniał o tym podczas konwencji wyborczej, zorganizowanej w miejscu dla tej partii dotąd szczęśliwym – na skwerku położonym vis à vis legionowskiego ratusza.

Tam, gdzie w przyszłości ma stanąć pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, stanęli w piątkowy wieczór prominentni i szeregowi działacze, a także sympatycy Platformy Obywatelskiej oraz jej głównego lokalnego kandydata. Znów odważnie zrobili to pod chmurką, z której jednak nie spadła na uczestników ani jedna kropla deszczu. Padło natomiast, czemu w tych okolicznościach trudno się dziwić, wiele obietnic i deklaracji. Dotyczących głównie kwestii niesionych przez Jana Grabca na kampanijnym sztandarze.{mp4}11915smogorzewski{/mp4}

{mp4}11915grabiec{/mp4}

Jak to już wielokrotnie mówił, wiceminister administracji i cyfryzacji, poza sprawami krajowego formatu, chce zawalczyć dla mieszkańców powiatu legionowskiego m.in. o szpital, poszerzenie „wąskiego gardła” na drodze krajowej nr 61 oraz tańsze bilety komunikacji miejskiej. Zamierza także reprezentować interesy wszystkich samorządów leżących, dosłownie i w przenośni, u stóp stolicy.

– On to robi dla nas wszystkich. Będąc samorządowcem, poczuł to, co i ja czuję, chociaż jest o pół roku młodszy – swego rodzaju impotencję. A to dla mężczyzny nie jest przyjemne. Wszyscy wiemy, że mamy w Legionowie niezałatwione sprawy. Jego odwaga jest cechą niezwykłą. Chcę mu podziękować, że położył na szali swoje bezpieczeństwo i spokojną przyszłość. Silny, kompetentny, wykształcony i doświadczony poseł jest nam niezwykle potrzebny – rekomendował kandydata Roman Smogorzewski. Od swego następcy na stanowisku legionowskiego starosty, Roberta Wróbla, Jan Grabiec otrzymał w prezencie ciupagę oraz zbójeckie nakrycie głowy – żeby przypadkiem nie zapomniał rozprawić się w Sejmie z „janosikowym”. Od prezydenta dostał natomiast „Kartę legionowianina”, umożliwiającą m.in. uzyskanie zniżki na przejazdy lokalnym transportem publicznym. Oczywiście trudno tu mówić o przypadku. Zaprezentowane w piątek kampanijne hasło wiceministra administracji i cyfryzacji brzmi: Jan Grabiec – dobra komunikacja.

1 KOMENTARZ

  1. Skoro PO popiera takich ludzi jak Grzegorz Gruczek, napewno na nich nie zagłosuję. Startował w wyborach samorządowych do rady powiatu.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.