We wtorek (28 lipca) rozpoczął się trzeci już osób sportowy dla osób niepełnosprawnych, organizowany przez legionowskie Koło Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski działające przy Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Tym razem podopieczni koła pojechali do Serocka.

W trakcie pierwszego obozu, który zorganizowano w dwa lata temu, jego młodzi uczestnicy mieszkali w namiotach nie miejskim stadionie, podczas drugiego byli zakwaterowani w Hotelu Arena, natomiast na trzeci pojechali do Serocka do TPD-owskiego Integracyjnego Centrum Opieki Wychowania i Terapii, znajdującego się przy ul. Wyzwolenia 31. – Ja od urodzenia mieszkam w Legionowie i nawet nie wiedziałam, że Serock jest tak urokliwy. Dzisiaj sobie przespacerowaliśmy się nad Narwią i przekonaliśmy się jak tu jest pięknie. Zapraszam tu wszystkich, a zwłaszcza do naszego TPD-owskiego ośrodka, w którym teraz mieszkamy. Jedzenie i domki są fantastyczne, no i jeszcze ta przepiękna okolica– mówi Ewa Grzesznik, przewodnicząca koła Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski przy TPD w Legionowie.{mp4}31715|512|384|{/mp4}

Tegoroczny obóz trwał cztery dni i – jak mówią jego organizatorzy – był przygotowany „na bogato”. Pierwszego dnia uczestnicy obozu pojechali na całodzienną wycieczkę do Pułtuska. Program wyjazdu był tyleż ciekawy co i napięty. – Mamy zajęcia z savoir vivre przy stole, zwiedzamy pałac i płyniemy gondolą po Narwi. Wieczorem, po powrocie do ośrodka, zaplanowaliśmy dyskotekę. W czwartek jedziemy natomiast na Stadion Narodowy do Warszawy. Będziemy zwiedzali ten obiekt tą  najdłuższą i najfajniejszą trasą – mówi Ewa Grzesznik. Oprócz wyjazdów, dla niepełnosprawnych podopiecznych koła przygotowano jeszcze ognisko, podchody i zajęcia sportowe z animatorem z Areny Legionowo. Trzeba tu bowiem podkreślić to, że placówka ta – zresztą jak co roku – mocno wsparła organizację obozu. – Współfinansujemy pobyt dzieci i ich wyżywienie oraz organizujemy im zajęcia sportowe. Przyjechaliśmy tutaj dzisiaj z animatorem i ze sprzętem – mówi Anna Maroń z Areny Legionowo.

W tegorocznym obozie wzięło udział 18 uczestników, którymi stale zajmowało się pięć matek – wolontariuszek.