Idealnego terminu na prowadzenie tego typu prac nie ma. Ale sezon urlopowy wydaje się najlepszym z możliwych. Dlatego przed kilkoma dniami pracownicy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej znów zagościli na osiedlu Sobieskiego. Oczywiście służbowo.

– Rozpoczyna się właśnie przebudowa sieci ciepłowniczej po stronie „czterysetek”. Swój początek będzie miała przy charakterystycznej figurce obok targu, dalej sieć idzie w stronę parkingu przy budynku 402, tam też jest węzeł. I od tego miejsca zacznie się właściwa przebudowa – informuje Monika Osińska – Gołaś, kierownik adm. os. Sobieskiego. Podobnie jak w latach ubiegłych, ciepłownicze wykopki spowodują pewne komplikacje.

Z przejściowymi niedogodnościami muszą liczyć się zwłaszcza mieszkańcy bloków, przy których będą prowadzone prace. Dlatego lepiej wiedzieć o nich nieco wcześniej. – Powiesimy informację we wszystkich blokach, których dotyczy przebudowa sieci, aby ludzie mieli świadomość, że przy ich budynkach będą prowadzone prace ciepłownicze. PEC będzie też na bieżąco informowało o chwilowych wyłączeniach dostaw ciepłej wody. W związku z tym, mamy nadzieję, że utrudnienia dla mieszkańców będą jak najmniejsze – dodaje administratorka.

Mimo że prace ruszyły na początku wakacji, potrwają znacznie dłużej niż one. Ciepłownicy nie muszą bowiem zdążyć przed rozpoczęciem roku szkolnego, lecz przed zimą. Co zresztą leży i w ich, i w mieszkańców interesie. – Planowany termin zakończenia tej przebudowy to listopad tego roku. Natomiast rekultywacja terenów zielonych będzie możliwa, tak jak w przypadku prac przy „setkach”, „dwusetkach” i „trzysetkach”, dopiero wiosną przyszłego roku – mówi Monika Osińska – Gołaś. O ile oczywiście nie będzie ona bardziej przypominała zimy. A z pogodą, jak wiadomo, nigdy nic nie wiadomo…